Od lipca obowiązują nowe unijne przepisy dotyczące opodatkowania transakcji internetowych podatkiem VAT. Nakładają one m.in. obowiązek odprowadzania podatku od paczek wysyłanych do krajów UE z Chin. Nowe regulację wyrównać szanse na rynku e-commerce i zlikwidować nieuczciwą konkurencję.
Do tej pory paczki o wartości do 22 euro były zwolnione z tego podatku VAT. Komisja Europejska wyceniła straty europejskich gospodarek z tytułu celowego zaniżania wartości przesyłek na 7 mld euro rocznie. Od 1 lipca to rozwiązanie zostało zlikwidowane.
– Dla nas jest to bardzo ważne, bo wyrówna szanse wszystkich przedsiębiorców – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tadeusz Kościński, minister finansów, funduszy i polityki regionalnej. – Do tej pory przedsiębiorcy, którzy produkują i sprzedają przez internet w Polsce, podlegali opodatkowaniu VAT, a jak ktoś importował np. z Chin, to już tego podatku nie było. To jest niesprawiedliwa konkurencja. Teraz podatek będzie automatycznie pobierany. To jest sprawiedliwość podatkowa, ważna dla wszystkich.
Resort argumentuje, że jest to szczególnie istotne dla rodzimych pośredników, portali aukcyjnych i sprzedażowych, które często zmagają się z nieuczciwą konkurencją podmiotów spoza UE. Nowa regulacja ma być ważnym krokiem w kierunku wyrównania szans na korzyść europejskich, w tym polskich, firm.
Z drugiej strony celem dyrektywy, której implementację stanowi ustawa, jest także ułatwienie handlu transgranicznego na wewnętrznym rynku UE dzięki uproszczeniu formalności. Nie będzie już trzeba np. rejestrować spółki w państwie członkowskim, do którego dostarcza się towary powyżej jednego wspólnego progu 10 tys. euro.
– Przykładowo polskie sklepy internetowe dzięki nowym procedurom nie będą musiały już oddzielnie rejestrować się na potrzeby VAT w każdym kraju, do którego wysyłają przesyłki. Nie będą musiały się tam rozliczać i nie będą tracić czasu na zapoznanie się z funkcjonującymi tam procedurami – zapewnia wiceminister finansów Jan Sarnowski w komunikacie MF.
Udział handlu internetowego podczas pandemii znacząco wzrósł we wszystkich krajach, bez względu na jego wcześniejszy poziom. W Polsce w naznaczonym lockdownem kwietniu br. stanowił 10,8 proc. sprzedaży ogółem, natomiast w maju, gdy otwarto większość sklepów w centrach handlowych, spadł do 9,1 proc. Rok wcześniej, w pierwszym pandemicznym kwietniu, wynosił on nawet 11,9 proc. Z raportu PwC „Strategie, które wygrywają. Liderzy e-commerce o rozwoju handlu cyfrowego” wynika, że między 2019 a 2020 rokiem e-sprzedaż wzrosła o 35 proc., a w kolejnych latach obroty e-handlu mają rosnąć po 12 proc. rocznie, by za pięć lat osiągnąć wartość 162 mld zł.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
3,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
485Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
430Na stacje paliw na dobre wróciła drożyzna. "Ryzyko wyższych cen wciąż realne"
423OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
420JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
375"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+6 / -0Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
+1 / -0Ruszyły remonty na A4 Katowice-Kraków. Utrudnienia można śledzić na interaktywnej mapie
0Duże płatności już nie gotówką. Europarlament przyjął przełomowe przepisy
0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
0Trendy e-commerce w branży narzędziowej - analiza kondycji firmy Domitech w świetle rozwoju sektora budowlanego
0Do Katowic powrócił jedyny taki pojazd w Polsce. To minibus bez kierowcy
0