Rewitalizacja terenu po dawnej koksowni Orzegów w Rudzie Śląskiej nie zwalnia. Warta 21 mln zł inwestycja wchodzi w kluczową fazę. Epidemia koronawirusa wymusiła jednak sposobu prowadzenia niektórych działań.
- Właśnie wchodzimy w kluczową fazę usunięcia zanieczyszczeń ziemi, które spowodowała działalność zakładu. Dzięki temu gleba i wody gruntowe nie będą już zagrażały środowisku oraz zdrowiu człowieka – podkreśla prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic.
- Zagrożenie spowodowane epidemią koronawirusa wymusiło na nas i na zespole projektowo-wykonawczym nowe sposoby działania. Żeby nie zwalniać tempa prac odbywamy zdalne narady, a do oceny zaawansowania robót wykorzystujemy drona.
Pomimo utrudnień proces inwestycyjny przebiega jednak bez większych zakłóceń, a jego zaawansowanie widać gołym okiem - ustabilizowana konstrukcyjnie została już wieża węglowa, odtworzony jest dach obiektu, a także oczyszczono i pomalowano zbiornik smoły. Remontowana jest również bateria koksownicza, na której powstanie taras widokowy – tłumaczy prezydent Dziedzic.
Badania gruntu wykazały obecność na terenie dawnej koksowni metali ciężkich, cyjanków oraz różnych związków ropopochodnych, dlatego też projekt remediacji przewiduje zastosowanie jednoczesne technologii bioremediacji (usuwania zanieczyszczeń za pomocą żywych mikroorganizmów) i fitoremediacji (technologii wykorzystującej rośliny w procesie oczyszczania). Zastosowane będą również bariery reaktywne, w których dochodzi do procesu geochemicznego między zanieczyszczoną substancją a materiałem wypełniającym barierę.
– Najważniejszą częścią zadania jest zneutralizowanie niebezpiecznych związków, które zalegają nie tylko w gruncie, ale i w wodach podziemnych – mówi wiceprezydent Michał Pierończyk. – Dopiero po oczyszczeniu gruntu możliwa będzie realizacja zaplanowanej inwestycji, obejmującej m.in. utworzenie nowego założenia parkowego – dodaje.
- Teren całej inwestycji podzieliliśmy na dwa obszary – mówi dr inż. arch. Łukasz Urbańczyk, Miejski Konserwator Zabytków.
- Ten, który przylega do zabytkowych budynków byłej koksowni, zostanie zagospodarowany alejkami parkowymi oraz obiektami małej architektury. Powstaną tam chodniki, place zabaw, parking, a także ławki, stoliki, kosze, latarnie oraz ogólnodostępna toaleta. Pozostałe ruiny po zakładzie będą odrestaurowane i zabezpieczone, a pomiędzy nimi zostanie wytyczona ścieżka dydaktyczna. Natomiast północna część parku stanowić będzie obszar zielony bez wytyczonych ścieżek, gdzie odwiedzający to miejsce będą mogli chadzać własnymi dróżkami - dodaje Łukasz Urbańczyk, Miejski Konserwator Zabytków w Rudzie Śląskiej.
- Chcemy te tereny otworzyć dla mieszkańców, którzy zyskają kolejną zieloną przestrzeń. Dzięki rekultywacji będzie można z niej bezpiecznie korzystać. Dodatkowo poprzez zabezpieczenie zachowanych fragmentów budynków koksowni zadbamy o ocalenie historii tego miejsca – podkreśla Grażyna Dziedzic.
Oprócz rekultywacji terenu prowadzone są prace konserwatorskie, podczas których zabezpieczane są zachowane elementy dawnej koksowni. Rewitalizacja całego terenu ma się zakończyć w 2021 roku, a roboty pochłoną 21 mln zł. 85% tej kwoty władze miasta pozyskały z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Historia zakładu, który pierwotnie nazywał się „Gotthard”, sięga 1900 r., kiedy rozpoczęły się pierwsze prace przy jego budowie. W 1903 r. powstała pierwsza 35-komorowa bateria pieców koksowniczych. W 1908 r. funkcjonowały już trzy baterie pieców oraz pięć kotłów. Węgiel do koksowni sprowadzano z pobliskiej kopalni „Karol”. Pod koniec II wojny światowej zakład został poważnie zniszczony. Pierwszy remont przeprowadzono już w latach 1947 – 1949, kolejne w następnych latach. Koksownia ostatecznie zakończyła swoją działalność w 1976 r, a od 1987 jest objęta ochroną konserwatorską.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Niemiecka firma pierwsza w wyścigu o kluczowe polskie złoże. Gwóźdź do trumny JSW?
3669Rząd rozwiewa wątpliwości ws. podatku od ogrodzeń. "Nie kuriozum, a fake news"
1253O zamykaniu kopalń "po polsku". "W większości przypadków barbarzyństwo i zbrodnia gospodarcza"
1191Pałac Kota - 8 konceptów gastronomicznych w dawnej siedzibie katowickiego oddziału PKO BP
1178Burza w szklance wody o złoże Dębieńsko? Niemiecka spółka: nie konkurujemy z JSW
897Inwestycje za prawie 150 mln zł. Katowice Airport sumuje pierwszy rok realizacji dużego planu
+4 / -0Park technologiczny, centrum laboratoryjne. Co zamiast fabryki Izery powstanie w Jaworznie? (wideo)
+4 / -0O zamykaniu kopalń "po polsku". "W większości przypadków barbarzyństwo i zbrodnia gospodarcza"
+5 / -2Największa prywatna linia lotnicza w Polsce najemcą hangaru w Katowice Airport
+2 / -0Pierwsza łopata wbita. W Katowicach rusza budowa Centrum Himalaizmu za ponad 47 mln zł
+2 / -0Burza w szklance wody o złoże Dębieńsko? Niemiecka spółka: nie konkurujemy z JSW
0W kopalni JSW powstanie jedna z najnowocześniejszych instalacji w światowym górnictwie
0Katowice i PLK idą na noże ws. przebudowy węzła. Kolejarze reagują na miejskie fake newsy
0Największa prywatna linia lotnicza w Polsce najemcą hangaru w Katowice Airport
0Pierwsza łopata wbita. W Katowicach rusza budowa Centrum Himalaizmu za ponad 47 mln zł
0