Wiadomości

Strzały i helikoptery na Śląsku. W nocy na dawnych kopalniach ćwiczyło wojsko

2022-06-24, Autor: kb, bf

W nocy z 23/24 czerwca w województwie śląskim przeprowadzone zostały ćwiczenia wojskowe. Polegały one na wykorzystywaniu śmigłowców bojowych. Z uwagi na charakter ćwiczeń czynności przeprowadzone zostały w nocy, po ciemku, a nie w ciągu dnia. Mieszkańcy nie kryli zdziwienia oraz przerażenia. Zarządcy przepraszają, ponieważ o planowanych ćwiczeniach nie mogli informować.

Reklama

Mieszkańcy regionu dzisiejszej nocy przeżyli niemały szok, kiedy w środku nocy nad ich domami przelatywały helikoptery wojskowej. Pojawiło się wiele głosów przerażenia. Wiele osób w mediach społecznościowych nie kryło zdziwienia i obaw, ze to coś poważnego.

Śmigłowce latały nad Rydułtowami i Pszowem, ale też przelatywały nad terenami całego powiatu wodzisławskiego i rybnickiego. Dodatkowo na terenach po kopalni „Anna” prowadzone były ćwiczenia strzeleckie.

Zobacz także

Uspokajamy, to były tylko ćwiczenia wojskowe. Jak się okazuje, miasta wiedziały o planowanych ćwiczeniach, jednak z uwagi na procedury wojskowe nie mogli podać informacji do wiadomości publicznej. Mieszkańcy nie kryli rozgorycznia.

Trochę to przerażające jak człowieka budzi hałas i nie wie co się dzieje... - komentuje mieszkanka regionu.

Miasto powinno informować o takich sytuacjach, głupia kartka do skrzynki pocztowej, bo my się jeszcze dowiemy, a starsze, samotne osoby nie mające FB nie wiedzą co się dzieje – dodaje inny użytkownik facebooka.

Są również ostrzejsze komentarze. Głównie chodzi o problem tego, że ludzie nie mogli spać.

Dzieci mi budzą te matoły. Nie mogą na jakimś poligonie sobie tego robić, albo przynajmniej nie w nocy – pisze inna osoba.

Pojawiają się też komentarze, w których ludzie bronią decyzji o nieujawnianiu informacji o ćwiczeniach.

Bardzo dobrze, nie powinno się o takich rzeczach mówić, bo to sprowadziłoby tylko niepotrzebne tłumy gapiów z telefonami. Dobrze, że wojsko ćwiczy, ale ludzie nieprzyzwyczajeni zamiast się cieszyć, że wojsko ćwiczy to tylko narzekają. W normalnym kraju taki rzeczy są na porządku dziennym i nikt nie ma z tym problemu – pisze jeden z użytkowników portalu społecznościowego.

Najczęściej działania na naszym terenie prowadzi Jednostka Wojskowa Agat z Gliwic. Tak było i tym razem. Major Mariusz Łapeta, rzecznik prasowy jednostki potwierdza, że żołnierze Agatu ćwiczyli tej nocy w powietrzu.

W zasadzie to szkolenie jeszcze trwa w aglomeracji śląskiej. Został utworzony most powietrzny – jedna z dróg przerzutu naszej jednostki powietrznej. Helikoptery muszą latać nisko, zobaczmy choćby na konflikt na Ukrainie. Żołnierze muszą więc pewne taktyczne procedury przećwiczyć. Niski lot wykorzystujemy nie tylko w działaniach bojowych, ale podczas klęsk żywiołowych – tłumaczy mjr Mariusz Łapeta.

Wojskowy przeprasza mieszkańców za niedogodności.

Dzisiaj kończymy ćwiczenia. Nie będziemy już latali tej nocy. Chcę jednak zaznaczyć, że wojsko musi się szkolić do sytuacji kryzysowych. Niestety, musimy zmienić myślenie, musimy być gotowi, by być gotów do działań – dodaje.

Rzecznik jednostki wojskowej zaznacza, że „póki na śmigłowcu jest biało-czerwona szachownica i widzimy polski mundur, to nie ma czego się bać”