Raport „Future of Jobs 2020” (przyszłość miejsc pracy) wykazał, że COVID-19 spowodował zmiany na rynku pracy szybciej niż oczekiwano. Z badań opublikowanych przez Światowe Forum Ekonomiczne wynika, że to, co kiedyś uważano za „przyszłość pracy”, już nadeszło.
Raport „Future of Jobs 2020” opublikowany został w październiku i jest pokłosiem wniosków płynących z tegorocznego Światowego Forum Ekonomicznego. Główna myśl jest taka, że do 2025 r. automatyzacja i nowy podział pracy między ludzi i maszyny doprowadzi do likwidacji 85 milionów miejsc pracy na całym świecie, zarówno w średnich jak i w dużych przedsiębiorstwach w 15 branżach i 26 gospodarkach.
Coraz mniej będzie pracy w takich działach jak wprowadzanie danych, księgowość i wsparcie administracyjne. Dzieje się tak za sprawą cyfryzacji, która w dobie pandemii gwałtownie przyspieszyłą w firmach. Ponad 80% dyrektorów firm przyspiesza plany digitalizacji procesów pracy i wdrażania nowych technologii; a 50% pracodawców oczekuje przyspieszenia automatyzacji niektórych ról w swoich firmach. W przeciwieństwie do lat ubiegłych spada liczba tworzonych miejsc pracy, za to przyspiesza ich redukcja.
- COVID-19 przyspieszył nadejście przyszłości pracy – powiedziała Saadia Zahidi, dyrektor zarządzająca Światowego Forum Ekonomicznego. - Przyspieszenie automatyzacji i skutki recesji COVID-19 pogłębiły istniejące nierówności na rynkach pracy i odwróciły wzrost zatrudnienia od czasu światowego kryzysu finansowego w latach 2007-2008. To scenariusz podwójnych zakłóceń, który stanowi kolejną przeszkodę dla pracowników w tym trudnym czasie. Okno możliwości aktywnego zarządzania tą zmianą szybko się zamyka. Firmy, rządy i pracownicy muszą zaplanować pilną współpracę, aby wdrożyć nową wizję globalnej siły roboczej - mówiła.
Około 43% ankietowanych firm wskazuje, że jest nastawione na redukcję siły roboczej ze względu na integrację technologii, 41% planuje rozszerzyć wykorzystanie wykonawców do zadań specjalistycznych, a 34% planuje zwiększyć zatrudnienie ze względu na integrację technologii.
Do 2025 r. pracodawcy będą równo rozdzielać pracę między ludzi i maszyny. Wzrośnie zapotrzebowanie na role, które wykorzystują umiejętności ludzkie. Maszyny będą przede wszystkim koncentrować się na przetwarzaniu informacji i danych, zadaniach administracyjnych i rutynowych pracach manualnych na stanowiskach białych i robotniczych.
Wraz z ewolucją gospodarki i rynków pracy około 97 nowych miejsc pracy pojawi się w branży opieki zdrowotnej, w branżach technologicznych czwartej rewolucji przemysłowej, takich jak sztuczna inteligencja oraz w dziedzinach tworzenia treści.
Zadania, w których ludzie mają zachować przewagę nad maszynami obejmują zarządzanie, doradztwo, podejmowanie decyzji, rozumowanie, komunikację i interakcję. Nastąpi gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników, którzy mogą obsadzić stanowiska w zielonej gospodarce, odgrywać wiodącą rolę w gospodarce opartej na danych i sztucznej inteligencji, a także nowe role w inżynierii, przetwarzaniu w chmurze i rozwoju produktów.
W przypadku pracowników, którzy mają pozostać na swoich stanowiskach w ciągu najbliższych pięciu lat, prawie 50% będzie wymagało przekwalifikowania w celu zdobycia podstawowych umiejętności.
Pomimo obecnego spowolnienia gospodarczego większość pracodawców dostrzega wartość przekwalifikowania siły roboczej. Średnio 66% ankietowanych pracodawców spodziewa się zwrotu z inwestycji w podnoszenie kwalifikacji i przekwalifikowanie obecnych pracowników w ciągu jednego roku.
Oczekują również, że uda im się przenieść 46% pracowników w ramach własnej organizacji.
- W przyszłości zobaczymy, że najbardziej konkurencyjne firmy to te, które zainwestowały dużo w swój kapitał ludzki - umiejętności i kompetencje swoich pracowników - powiedział Zahidi.
Osoby i społeczności najbardziej dotknięte bezprecedensowymi zmianami wywołanymi przez COVID-19 to prawdopodobnie osoby, które już są w najbardziej niekorzystnej sytuacji. Jeśli nie będzie wysiłków rozwojowych, nierówności prawdopodobnie jeszcze się pogłębią się w wyniku podwójnego wpływu technologii i pandemicznej recesji.
Praca zdalna Około 84% pracodawców jest gotowych szybko zdigitalizować procesy pracy, w tym znaczne rozszerzenie pracy zdalnej. Pracodawcy twierdzą, że 44% siły roboczej może zostać przeniesione do pracy zdalnej.
Według raportu 78% liderów biznesu spodziewa się negatywnego wpływu na produktywność pracowników. Sugeruje to, że niektóre branże i firmy mają trudności z dostatecznym dostosowaniem się do przejścia na pracę zdalną spowodowanego pandemią COVID-19.
Aby rozwiać obawy dotyczące produktywności i dobrego samopoczucia, około jedna trzecia wszystkich pracodawców stwierdziła, że podejmie kroki w celu stworzenia poczucia wspólnoty, więzi i przynależności wśród swoich pracowników.
Badania wykazały również, że coraz więcej osób dokonuje zmian zawodowych w zupełnie nowych zawodach. Według danych LinkedIn zebranych w ciągu ostatnich pięciu lat około 50% karier związanych z danymi i sztuczną inteligencją dotyczy różnych dziedzin. Liczba ta jest znacznie wyższa w przypadku stanowisk sprzedażowych (75%), stanowisk zajmujących się tworzeniem i produkcją treści, takich jak menedżerowie mediów społecznościowych i autorzy treści (72%), oraz stanowisk inżynieryjnych (67%).
- Kiedy myślimy o sposobach podniesienia umiejętności lub przeniesienia dużej populacji pracowników, którzy nie mają pracy w wyniku COVID-19, na nowe, bardziej przyszłościowe zawody, te nowe spojrzenie na zmiany kariery i umiejętności wymagane do ich osiągnięcia ogromny potencjał dla liderów zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym – powiedziała Karin Kimbrough, główny ekonomista LinkedIn.
Według badania Future of Jobs firmy chcąc przekwalifikować pracowników powinny stawiać na takie umiejętności jak krytyczne myślenie, analiza i rozwiązywanie problemów. Nowością w 2020 r. są umiejętności samozarządzania, takie jak odporność, tolerancja na stres i elastyczność.
Dane z Coursera sugerują, że osoby mogą zacząć zdobywać 10 najlepszych umiejętności dla każdego nowego zawodu w dziedzinie ludzi i kultury, pisania treści, sprzedaży i marketingu w ciągu jednego do dwóch miesięcy. Osoby, które chcą poszerzyć swoje umiejętności w zakresie opracowywania produktów, danych i sztucznej inteligencji, mogą to zrobić w ciągu dwóch do trzech miesięcy, a osoby przechodzące na przetwarzanie w chmurze i inżynierię mogą poczynić postępy w nowym zestawie umiejętności dzięki czteromiesięcznemu programowi nauki.
Odnotowano czterokrotny wzrost liczby osób poszukujących możliwości uczenia się online z własnej inicjatywy, pięciokrotny wzrost liczby pracodawców oferujących swoim pracownikom możliwości uczenia się online oraz dziewięciokrotny wzrost liczby osób korzystających z uczenia się online w ramach programów rządowych.
Osoby zatrudnione kładą większy nacisk na kursy rozwoju osobistego; bezrobotni położyli większy nacisk na naukę umiejętności cyfrowych, takich jak analiza danych, informatyka i technologie informacyjne.
- Pandemia przyspieszyła wiele trendów związanych z przyszłością pracy, dramatycznie zmniejszając okno możliwości przekwalifikowania i przeniesienia pracowników na przyszłe stanowiska – powiedział Hamoon Ekhtiari, dyrektor generalny FutureFit AI.
Trzecia edycja raportu Future of Jobs przedstawia „przyszłe” zawody i umiejętności, śledząc tempo zmian. Jego celem jest rzucenie światła na zakłócenia związane z pandemią w 2020 r. Opracowany został na prognozach menadżerów wyższego szczebla, najczęściej dyrektorów ds. zasobów ludzkich i dyrektorów ds. strategii reprezentujących prawie 300 firm globalnych, które łącznie zatrudniają 8 milionów pracowników.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.