Kariera

PGG i Tauron Wydobycie upadłyby jeszcze w tym roku - prezes Węglokoksu o znaczeniu umowy społecznej w górnictwie

2021-04-29, Autor: Tomasz Raudner

Umowa społeczna daje gwarancje pracy górnikom, a spółkom węglowym bezpieczeństwo socjalne, bo bez pomocy publicznej musiałyby ogłosić upadłość likwidacyjną jeszcze w tym roku - komentuje dla ŚląskiegoBiznesu Tomasz Heryszek, prezes zarządu Węglokoksu znaczenie umowy społecznej w górnictwie.

Reklama

W środę 28 kwietnia, po siedmiu miesiącach rozmów, ustaleń i negocjacji delegacja rządowa i przedstawiciele związków zawodowych złożyli swoje podpisy pod umową społeczną regulującą zasady likwidacji górnictwa energetycznego w Polsce do 2049 roku, także kwestie wsparcia firm okołogórniczych i regionów dotkniętych skutkami transformacji, głównie woj. śląskiego. 

Tomasz Heryszek, prezes Węgokoksu: Bez pomocy publicznej PGG i Tauron Wydobycie musiałyby ogłosić upadłość likwidacyjną jeszcze w tym roku

Znaczenie umowy społecznej komentuje dla ŚląskiegoBiznesu.pl Tomasz Heryszek, prezes zarządu Węglokoksu:

- Uważam, że dla górnictwa węgla energetycznego, w szczególności dla górników zatrudnionych w PGG, Węglokoksie Kraj oraz Tauronie Wydobycie ta umowa jest gwarantem bezpieczeństwa socjalnego. Obserwujemy szybkie odejście od opłacalności produkcji energii i ciepła w źródłach węglowych, a tych jest zdecydowana przewaga w całej Polsce. To sprawia, że produkcja węgla energetycznego w szczególności na Górnym Śląsku i w Małopolsce przestaje być opłacalna. Bez pomocy publicznej Tauron Wydobycie oraz PGG musiałyby ogłosić upadłość likwidacyjną jeszcze w tym roku – mówi prezes Węglokoksu.

Prezes Węglokoksu: górnicy dostali gwarancje pracy

Wskazuje, że umowa „daje zatem gwarancje pracy dla tych górników którzy będą pracować w kopalniach w najbliższych latach.

- Daje też możliwość skorzystania z wielu zabezpieczeń w postaci np. odpraw jednorazowych lub możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę, co przecież nie wyklucza młodych, czterdziestoletnich ludzi z rynku pracy w innych branżach - mówi.

Prezes Węglokoksu: Uzyskujemy pomoc państwa w taki sam sposób, jak to było w Niemczech

Prezes wyjaśnia też, co dokument oznacza dla Węglokoksu:

- Dla naszej Grupy Kapitałowej z kolei umowa daje możliwość spokojnego dożycia kopalni (Piekary-Bobrek – red.) do czasu zakończenia pracy i następnie wygaszenia produkcji, z czym w wymiarze finansowym sama spółka nie miałaby szans sobie poradzić, ze względu na ogromne koszty likwidacji kopalń. Tu uzyskujemy pomoc państwa w analogiczny sposób, jak było to prowadzone w ostatnich trzydziestu latach w Niemczech - dodaje Tomasz Heryszek.

Czy firmy zaplecza górniczego powinny dostać podobną pomoc jak samo górnictwo?






Oddanych głosów: 742

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 539

Prezentacje firm