Kariera

Polacy budują największe mosty na świecie

2022-02-05, Autor: mz

Jak powstają największe mosty na świecie? Okazuje się, że udział w tworzeniu tych imponujących konstrukcji mają również Polacy. Już niedługo załoga DYWIDAG z Rudy Śląskiej przyczyni się do powstawania największego podwieszanego mostu w Teksasie, a następnie kolejnych gigantów: na granicy Stanów Zjednoczonych oraz Kanady.

Reklama

Mosty – giganty

Wymagającym projektem była budowa Samuel De Champlain Bridge w Montrealu, czyli mostu wiszącego zaprojektowanego przez architekta Poula Ove Jensena i zbudowanego w celu zastąpienia oryginalnego mostu Champlain nad rzeką Świętego Wawrzyńca w Quebecu, pomiędzy Wyspą Zakonnic w dzielnicy Verdun w Montrealu, a podmiejskim miastem Brossard na południowym wybrzeżu. Samuel De Champlain Bridge jest drugim najszerszym podwieszanym tego typu obiektem na świecie. W jego powstawaniu uczestniczył Polak, Karol Paprocki z firmy DYWIDAG.

Sama budowa mostu trwała około 4 lat. Ja spędziłem na niej, a dokładniej przy pracach nad podwieszeniem mostu, ponad 2 lata. Do moich zadań należała instalacja want. Są to kable, które widzimy na zewnątrz mostów podwieszanych. Cała realizacja wymagała sporej precyzji i odpowiedniego sprzętu. – opowiada Karol Paprocki, specjalista ds. podwieszeń w DYWIDAG z Rudy Śląskiej. Warto wspomnieć, że do montażu użyte zostały specjalistyczne maszyny DYWIDAG.

Polacy budują największe mosty na świecie

Już niebawem pan Karol wyruszy w kolejną daleką podróż, tym razem do Teksasu, gdzie realizowana jest budowa największego podwieszanego mostu w Ameryce Północnej.

Most w Teksasie będzie największą tego typu konstrukcją w Ameryce Północnej... do czasu aż wybudujemy kolejny. Na granicy kanadyjsko–amerykańskiej, w Detroit, powstanie The Gordie Howe International Bridge, przy którym również będziemy pracować. W obu tych projektach także będziemy zajmować się instalacją want przy użyciu maszyn, specjalnie ściąganych do tego celu z naszego zakładu w Rudzie Śląskiej – mówi Karol Paprocki.

Maszyny szyte na miarę

Maszyny i urządzenia DYWIDAG, którymi posługują się pracownicy firmy, to sprzęt specjalistyczny, budowany na indywidualne zamówienie, wykorzystujący opatentowane rozwiązania, niedostępny w masowej produkcji. Co warte uwagi, sprzęt wysyłany jest z zakładu DYWIDAG w Rudzie Śląskiej, z której firma chce stworzyć globalne centrum produkcyjne dla całej grupy.

- Nasz dział odpowiada za utrzymanie i sprawność maszyn pracujących na miejscu, w fabryce oraz za przygotowanie, skompletowanie i bezpieczną wysyłkę sprzętu wykorzystywanego w budowach na całym świecie, od krajów europejskich, obie Ameryki po Azję. Obecnie najwięcej działamy w Europie oraz w USA i Kanadzie. – mówi Wojciech Kowalski, supervisor działu equipmentu i utrzymania ruchu w firmie DYWIDAG.

--

Na polskim rynku firma istnieje od 12 lat. Koncentracja działalności w Rudzie Śląskiej jest efektem globalnej polityki Grupy DYWIDAG, związanej z przeniesieniem działalności operacyjnej z Niemiec do Polski i stworzeniem tu najnowocześniejszego centrum produkcyjnego firmy na świecie. >>Z Niemiec do Rudy Śl.: gigant zadowolony z przenosin na Śląsk<<

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 539

Prezentacje firm