Kariera

Rekrutacja: czy będą obowiązkowe informacje o zarobkach?

2019-03-19, Autor: maj

Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, prawdopodobnie już niedługo pracodawcy będą musieli zamieszczać na ogłoszeniu o pracę informację o zarobkach na danym stanowisku. Projekt ustawy, przedłożony przez partię .Nowoczesna, zyskał pozytywną opinię Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Reklama

Według projektu ustawy każdy pracodawca zamieszczając ogłoszenie będzie musiał zawrzeć w nim wysokość wynagrodzenia brutto lub widełki (od minimalnego do maksymalnego wynagrodzenia), jednak wtedy w ogłoszeniu musi być zawarty dopisek, że pensja podlega negocjacji. Za niestosowanie się do obowiązku grozić będą pracodawcy kary. Projekt zyskał przychylną opinię Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Oznacza to, że istnieje duża szansa, że zostanie on uchwalony przez Rząd.

W całej Europie temat jawności płac poruszany jest coraz częściej. W wielu krajach zawieranie w ofertach pracy informacji o poziomie wynagrodzenia jest standardem – tak robią m.in. pracodawcy z Wielkiej Brytanii. W Finlandii pytanie o zarobki współpracowników można przesłać do urzędu skarbowego. W Niemczech osoby zatrudnione w dużych firmach mają prawo do informacji o wynagrodzeniach współpracowników.

W Polsce ogłoszenia zawierające widełki płacowe wciąż stanowią rzadkość, a informacje o wynagrodzeniu traktowane są jako poufne. Jednak obserwacje rynku pracy pokazują pewne zmiany, co nie jest zaskakujące w kontekście widocznego w wielu branżach rynku kandydata. Osoby zapoznające się z ogłoszeniami rekrutacyjnymi coraz częściej już na etapie selekcji ofert oczekują informacji o oferowanych zarobkach, aby na tej podstawie określić, czy warto angażować się w dany proces rekrutacyjny.

Eksperci z firmy Hays z branży HR dostrzegają zalety transparentności płac podczas procesów rekrutacyjnych – zwłaszcza w dobie rynku pracownika. Mówią jednak również, że proponowana zmiana znacząco wpłynie na procesy rekrutacyjne i pracodawcy będą potrzebować czasu, aby dostosować się do nowego prawa.

- Z naszego doświadczenia wynika, że kandydatom w ogłoszeniach najbardziej brakuje informacji o wysokości zarobków – podkreśla Anna Podolska, Branch Manager w Hays Poland. – Oferta pracy, która nie zawiera informacji o oferowanym wynagrodzeniu jest mniej widoczna dla kandydatów i zmniejsza szanse na szybkie dotarcie do docelowej grupy ekspertów i zatrudnienie pracownika o pożądanych kompetencjach. Rekruterzy zachęcają pracodawców do podawania przynajmniej widełek płacowych w ogłoszeniach, ale wciąż spotykają się z licznymi wątpliwościami, a nawet oporem - dodaje.

Proponowana nowelizacja ma pomóc w zapobieganiu dyskryminacji płacowej i ułatwić rekrutację. Bezpośrednie komunikowanie wynagrodzenia mogłoby pozytywnie wpłynąć na efektywność rekrutacji i pozwolić kandydatom dokonywać świadomych wyborów. Obowiązek publikowania wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniu o pracę budzi jednak wątpliwości pracodawców, którzy podkreślają, że chcieliby mieć możliwość rozważenia korzyści i ryzyka, które w ich przypadku wiąże się z transparentnością płac. Część pracodawców uważa też, że informacja na temat poziomu wynagrodzenia nie powinna być publiczna, ponieważ jest negocjowanym elementem umowy między pracodawcą a pracownikiem. Obawy wynikają także z polityki personalnej i klauzul zawartych w umowach pracowników. Pracodawcy obawiają się m.in. wzrostu kosztów współpracy – zarówno z nowymi, jak i dotychczasowymi pracownikami firmy.

- Obawy pracodawców w wielu przypadkach są nieuzasadnione. Rolą rekrutera jest poznanie doświadczenia i umiejętności kandydata, a także ocena, czy jego oczekiwania finansowe są zgodne ze standardami rynku i budżetem. Jeśli nie, to kolejnym krokiem jest próba negocjacji. W przypadku dotychczasowych pracowników firmy i obaw przed masowymi podwyżkami, nie można zapominać o roli współpracy i komunikacji – wszyscy zatrudnieni powinni wiedzieć, jaki poziom wiedzy i doświadczenia muszą osiągnąć, aby otrzymać wynagrodzenie zgodne z treścią ogłoszenia - wyjaśnia Anna Podolska.

Upowszechnienie informacji o poziomie wynagrodzeń może przede wszystkim przyspieszyć i usprawnić procesy rekrutacyjne. Zapewni to firmom satysfakcjonujący napływ aplikacji od kandydatów, którym odpowiadają określone warunki. Pracodawcy mogliby również podejmować rozmowy wyłącznie ze specjalistami, których oczekiwania finansowe będą w stanie spełnić. To szczególnie ważne w sytuacji, kiedy najczęstszym powodem odrzucenia przez kandydata finalnej oferty zatrudnienia są zbyt niskie zarobki.

– Brak informacji o wynagrodzeniu na początku rekrutacji sprawia, że wiele aplikacji pochodzi od kandydatów, którzy w ostateczności nie będą skłonni przyjąć oferty – podkreśla Dorota Hechner, Team Manager w Hays Poland. – Takiej sytuacji można uniknąć, już na początku podając kluczowe dla kandydatów informacje. Dla niektórych największe znaczenie ma wysokość wynagrodzenia, dla innych informacja o przełożonym, hierarchii w organizacji albo wielkości zespołu. Nowelizacja ustawy może zapewnić oszczędność czasu. Oczywiście konieczna jest przy tym uregulowana siatka płac i przejrzystość komunikacji wewnątrz organizacji – dodaje ekspert Hays.

Opór przed proponowaną nowelizacją wynika również z braku gotowości na pełną transparentność płac. W polskiej kulturze wysokość zarobków jest rozpatrywana w kategorii tabu, a praca zawodowa kojarzona jest z – nie zawsze nawet komunikowaną w firmie – tajemnicą wynagrodzenia. Wiele wskazuje jednak na to, że najbliższe lata przyniosą przełom w tej kwestii. Niezależnie od losów proponowanej nowelizacji, przedstawiciele najmłodszych pokoleń, którzy rozpoczynają swoją drogę zawodową mają inne oczekiwania. Dla nich transparentność oraz elastyczność plasują się tak samo wysoko, a pracodawcy będą musieli dostosować swoją strategię do ich preferencji.

Czy Waszym zdaniem jawność zarobków w ogłoszeniach o pracę jest zasadna?

Ogłoszenia o pracę obowiązkowo z wysokością zarobków - co Wy na to?




Oddanych głosów: 151

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~lokalny 2019-03-18
    15:52:17

    1 0

    To zdecydowanie dobry pomysł. Oszczędza czas każdej ze stron.

  • ~juliusiekk 2019-03-19
    10:03:33

    0 0

    Fajnie było by od razu wiedzieć ile można zarobić :)

  • ~Beata_ 2019-03-19
    10:04:14

    0 0

    Ciekawy pomysł, szukając pracy łatwiej jest podjąć decyzję czy warto się o nią ubiegać. Rozjaśni to wiele już na samym początku rekrutacji

  • ~Jakubwork 2019-03-19
    10:07:42

    0 0

    Nie oszukujmy się ! Szukając pracy najbardziej zależy nam na zarobkach i to ich kwota dodaje impuls , w którym decydujemy się zawalczyć o stanowisko ( nie mówiąc oczywiście o innych ważnych aspektach) - więc uważam, że pracodawcy powinni osłonić karty już na samym początku

  • ~Rybniczanka 2019-03-19
    10:09:57

    0 0

    Bardzo by to ułatwiło sprawę!

  • ~karolina_1 2019-03-19
    10:19:39

    0 0

    Ja już się spotkałam z takim czymś, od razu zostałam poinformowana przez telefon ile "mogłabym" zarabiać" oczywiście w przybliżeniu bo stanowisko rozwojowe...ale sam pomysł uważam za dobry

  • ~mlodypolak 2019-03-19
    14:10:29

    1 0

    W przeważającej liczbie ogłoszeń widziałem już podane kwoty, zwłaszcza w postaci widełek także to raczej nie żadna rewolucja, choć wielu osobom ułatwi rozmowy kwalifikacyjne bo pytanie o zarobki często było dla nich najcięższą częścią (w tym niestety dla mnie).

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 694