Rząd przyjął dzisiaj projekt ustawy o nazwie Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Według założeń nowe świadczenie ma obejmować drugie i kolejne dziecko między 13. a 36. miesiącem życia. Będzie wypłacane rodzicom od 2022 roku w postaci 500 lub 1000 złotych. Według BCC zasady są dyskryminujące, sprzeczne z Konstytucją RP, a także powielają założenia programu 500+, który nie spełnił swojej roli, czyli nie zwiększył dzietności Polaków.
Jak powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki, to temat radosny i ważny dla Polski. Rząd przyjął bowiem projekt o nazwie Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, który wpisuje się w Polski Ład.
- Łączenie życia zawodowego i rodzinnego to bardzo duże wyzwanie, zwłaszcza dla kobiet i młodych rodzin. To one są zwykle na początku drogi zawodowej. Trzeba im pomóc, warto ich wspierać w pierwszych latach życia dziecka – wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
Rodzinny Kapitał Opiekuńczy zakłada, że drugie i kolejne dziecko między 13. a 36. miesiącem życia może liczyć na dodatkowe 500 złotych, wypłacane co miesiąc przez dwa lata. Druga możliwość jest taka, że rodzice mogą pobierać świadczenie w postaci 1 tysiąca złotych przez rok. W sumie wychodzi 12 tys. złotych.
Świadczenie będzie wpłacane na wniosek osoby uprawnionej, bez względu na dochód rodziny.
- To będzie kolejna, wielka cegła do muru, który ma otaczać polską rodzinę. Odrzucam epitety opozycji o polityce socjalistycznej. To jest absolutnie błędne podejście. Nowoczesne państwo opiekuńcze musi przede wszystkim dbać o rodziny – dodał premier.
Z kolei Marlena Maląg – minister rodziny, pracy i polityki społecznej dodała, że projekt ustawy dotyczy również zmian w ustawie o piece nad dziećmi w wieku do 3 lat. Chodzi o dofinansowanie rodziców czy opiekunów prawnych do opieki nad dzieckiem w żłobkach lub klubach dziecięcych.
Świadczenie będzie przysługiwało pierwszemu i jedynemu dziecku; pierwszemu w rodzinie, w której kolejne zostało już objęte Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym. Dotyczy też dziecka w wieku przed ukończeniem 12. miesiąca życia i po ukończeniu 36 miesiąca życia. Dofinansowanie ma wynosić 400 złotych. Wg szacunków, obejmie około 110 tys. dzieci.
Tyle rządowy przekaz. Według Business Center Club uzasadnienie projektu ustawy powinno zawierać logiczne i przekonujące przedstawienie procesu myślowego ustawodawcy, zasadność wprowadzenia poszczególnych przepisów oraz wytłumaczenie celów proponowanych zmian i rozwiązań. „W przedstawionym projekcie tego zabrakło. Część ogólna uzasadnienia to pochlebne wyliczenie sukcesów osiągniętych przez ugrupowanie polityczne – Zjednoczoną Prawicę, na wszelkich płaszczyznach (Okres ostatnich 5 lat rządów Zjednoczonej Prawicy był absolutnym przełomem w polskiej polityce. Był to czas istotnych reform i pozytywnych zmian, które przyniosły korzyści wszystkim mieszkańcom Polski) oraz wskazanie na wagę rodziny jako podstawowej komórki społecznej, a także na postępujące problemy demograficzne w Polsce.”
Dr Łukasz Bernatowicz z BCC uważa, że nie ma zasadniczego uzasadnienia dla wprowadzenia kolejnego świadczenia skierowanego dla drugiego i kolejnego dziecka (a nie pierwszego), podczas trwania programu Rodzina 500+.
- W zakresie swoich celów i formy projekt stanowi powielenie programu „Rodzina 500+”, co ogranicza jego skuteczność w realizacji najbardziej podkreślanego celu nowej ustawy, czyli zapewnienia dofinansowania opieki dziecku w wieku 12–36 miesięcy, umożliwiającej powrót rodzica do pracy zawodowej – mówi ekspert, wiceprzewodniczący Rady Dialogu Społecznego.
Dr Bernatowicz zauważa, że program 500+ nie spełnił pokładanego w nim celu, czyli zwiększenia dzietności. Potwierdzają to twarde dane. Zgodnie z informacjami publikowanymi przez GUS:
BCC wątpi, żeby kolejny program socjalny miał wywołać przełom w zakresie współczynnika dzietności.
Ekspert mówi, że głównym problemem demograficznym Polski nie jest posiadanie kolejnego dziecka, ale pierwszego.
- Według GUS, wzrost liczby urodzeń w 2017 r. dotyczył przede wszystkim dzieci urodzonych jako drugie, trzecie i dalszej kolejności, których udział zwiększył się na niekorzyść urodzeń pierwszych. Projekt o rodzinnym kapitale opiekuńczym próbuje kolejnymi świadczeniami zachęcać rodziny do posiadania kolejnego dziecka, podczas gdy skuteczniejszym rozwiązaniem problemów demograficznych byłoby zachęcanie rodzin do szybszego decydowania się na pierwsze dziecko. Rodziny posiadające na utrzymaniu jedno dziecko są w większości zdolne do poniesienia ciężaru ekonomicznego związanego z opieką nad nimi, zaś rozszerzenie zakresu świadczenia również na te rodziny wiązałoby się z nadmiernym obciążeniem budżetu państwa ze względu na liczbę potencjalnych beneficjentów – tłumaczy dr Łukasz Bernatowicz.
Dane GUS potwierdzają, że średni wiek kobiet w momencie urodzenia pierwszego dziecka stale wzrasta. Wobec tego, decydowanie się na kolejne dziecko może być utrudnione ze względu na wysoki wiek kobiety. Decyzja o pierwszym dziecku w coraz późniejszym wieku podyktowana jest m.in. niemożnością pogodzenia macierzyństwa z pracą zawodową lub prowadzeniem działalności gospodarczej.
W podobnym tonie wypowiedział się dla ŚląskiegoBiznesu Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. A. Smitha recenzując rządową strategię demograficzną zachęcającą do zwiększenia dzietności. Zdaniem ekonomisty głównym hamulcem rozwoju młodych polskich rodzin jest klin podatkowy:
- Bezpieczna praca to rzeczywiście powód, dla którego polska rodzina mogłaby myśleć o swoim rozwoju. Ale problemem dziś jest utrzymywana cały czas fiskalna dyskryminacja pracy. ZUS, składki, podatki znowu rosną i są na poziomie odpodatkowania towarów akcyzowych jak papierosy, wódka czy paliwa. Wysokie opodatkowanie pracy jest głównym powodem, dla którego polska rodzina, zwłaszcza ta na początku swojej drogi życiowej ma zauważalnie niski dochód rozporządzalny. […] Rząd doskonale wie, że przez klin podatkowy niewiele środków zostaje młodym rodzinom, które mając jeszcze do spłacenia kredyt posiadają środki na utrzymanie jednego dziecka, czasami dwóch. Dwójka zaczyna być wyjątkiem, a nie zasadą – mówi Andrzej Sadowski.
BCC zwraca uwagę, iż zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy pojawi się nieuzasadniona nierówność w traktowaniu pierwszego i kolejnego dziecka.
„Cele regulacji mogłyby zostać osiągnięte w prostszy i znacznie mniej obciążający dla budżetu państwa sposób, jeżeli kapitał opiekuńczy wypłacany byłby chociażby bezpośrednio podmiotom prowadzącym instytucje opieki – do kwoty 500 złotych dla każdego dziecka, również pierwszego. Kwota dofinansowania mogłaby pokrywać również wyżywienie w placówce, a także wszelkie koszty dodatkowe (materiały dydaktyczne, wycieczki klasowe) – do wskazanej kwoty. Dzięki temu, naszym zdaniem, istniałaby realna możliwość aktywizacji rodzin planujących pierwsze dziecko, co jest konieczne dla rozwiązania problemu demograficznego. Przekazywanie dofinansowania bezpośrednio do podmiotów sprawujących opiekę nad dziećmi ograniczyłoby do minimum ryzyko „marnotrawienia” przyznanego kapitału rodzinnego, co także autorzy projektu wskazują w uzasadnieniu regulacji.” czytamy w opinii BCC.
Organizacji biznesowej nie podoba się też przepis, który w sposób bezpośredni różnicuje rodziców pozostających w związkach nieformalnych, bądź samotnie wychowujących dzieci oraz rodziców pozostających w związku małżeńskim. W ocenie BCC, brak jest logicznego uzasadnienia dla zaproponowanego rozwiązania. Rodzice pozostający w związku małżeńskim zostali przez ustawodawcę obdarzeni dobrodziejstwem wyboru: niższa rata w ramach kapitału przez dłuższy czas, bądź wyższa przez krótszy.
„Trudno znaleźć uzasadnienie, dlaczego tylko rodzice w związku małżeńskim otrzymali powyższą możliwość wyboru, w szczególności, że w uzasadnieniu projektu Ustawy powyższa kwestia nie została w żaden sposób wyjaśniona. Wskazano tylko: Natomiast rodzice/osoby uprawnione pozostający w związku małżeńskim, jeżeli nie została orzeczona prawomocnym orzeczeniem sądu separacja, będą mogli samodzielnie wskazać czy kapitał chcą otrzymywać w wysokości 500 zł przez okres 24 miesięcy czy w wysokości 1000 zł przez okres 12 miesięcy.” czytamy.
Projektowana ustawa daje także rodzicom/osobom uprawnionym pozostającym w związku małżeńskim możliwość zmiany wybranej we wniosku kwoty wypłacanego rodzinnego kapitału opiekuńczego. Kontrowersyjna propozycja nie ma uzasadnienia, co więcej – narusza art. 32 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którym wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
BCC krytykuje też możliwość składania wniosków wyłącznie w postaci elektronicznej. W ocenie BCC, regulacje te mogą prowadzić do wykluczenia cyfrowego grupy społeczeństwa, zaś w świetle konstytucyjnej zasady równego traktowania i równości wobec prawa, nie ma znaczenia ewentualna wielkość wykluczonej grupy. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2019 roku dostęp do Internetu w domu miało 86,7% gospodarstw domowych, a w obszarach wiejskich – 84,6% gospodarstw domowych. W 2020 r. sytuacja uległa nieznacznej poprawie, ogólnie dostęp do Internetu posiadało 90,4% gospodarstw domowych, w obszarach wiejskich – 89,3% oraz o niskim stopniu urbanizacji – 88,9%.
Projekt ustawy o rodzinnym kapitale zostanie skierowany do Sejmu. Jeżeli zostanie wprowadzony w życie, będzie kosztował budżet ponad 3 mld złotych.
Oddanych głosów: 2379
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
1136Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
439JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
379Śląskie po dogrywkach. Oni zwyciężyli w wyborach samorządowych 2024
369Niespodzianka: na stacjach paliw taniej. A najtaniej - na Górnym Śląsku
367"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+7 / -0Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0Jest przełom. Sejm przyjął ustawę uznającą śląski za język regionalny
+1 / -0Majówka z rowerem i Kolejami Śląskimi - w długi weekend jeszcze po staremu
0Jest przełom. Sejm przyjął ustawę uznającą śląski za język regionalny
0Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
0Ruszyły remonty na A4 Katowice-Kraków. Utrudnienia można śledzić na interaktywnej mapie
0Duże płatności już nie gotówką. Europarlament przyjął przełomowe przepisy
0