Wiadomości

Były minister Włodzimierz K. zatrzymany przez CBA. Zarzuty usłyszy w Katowicach

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, zatrzymali dzisiaj Włodzimierza K., byłego Ministra Skarbu Państwa. Zatrzymanie ma związek z prowadzonym śledztwem w sprawie przyjęcia kilkumilionowych korzyści majątkowych i powoływania się na wpływy przy realizacji zamówień publicznych dla firm zajmujących się wywozem i utylizacją nieczystości z terenu miasta stołecznego Warszawy.

Reklama

W ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dziś Włodzimierza K., byłego Ministra Skarbu Państwa, a obecnie Sekretarza Miasta Warszawy.

Jak podało dziś RMF, Włodzimierz K. jest przewożony do Katowic, do śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Przed południem ma rozpocząć się jego przesłuchanie. Agenci zjawili się rano w jego domu w okolicach Puław.

Zatrzymanie ma związek z aferą ustawiania wartych ponad pół miliarda złotych przetargów na zagospodarowywanie stołecznych odpadów.

Były minister skarbu Włodzimierz K. zatrzymany przez CBA

Mężczyzna jest podejrzanym w śledztwie, w ramach którego zatrzymano Rafała Baniaka (zgodził się na podawanie nazwiska), Artura P.,  Wojciecha S. oraz Waldemara K.

Sprawa dotyczy działań korupcyjnych — poinformował Stanisław Żaryn, sekretarz stanu w KPRM, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych i pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej.


Jednocześnie funkcjonariusze przeszukali siedem związanych zatrzymanym nieruchomości, zlokalizowanych na terenie trzech województw.

Zatrzymanie byłego ministra skarbu jest związane z akcją z początku lutego. Wówczas funkcjonariusze Delegatury CBA we Wrocławiu zatrzymali 12 osób na Mazowszu i Śląsku i woj. łódzkim związanych z wręczaniem korzyści majątkowych. 

Śledztwo dotyczy m.in. korupcji i powoływania się na wpływy. Na początku lutego br. do tej sprawy zatrzymano już Rafała B. – byłego wiceministra Skarbu Państwa i prezesa Pracodawców RP oraz trzech innych przedsiębiorców - czytamy w komunikacie zespołu prasowego CBA.

Jak wynika z informacji podanych przez CBA, śledztwo prowadzone pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, dotyczy udziału w zorganizowanej grupie przestępczej podmiotów gospodarczych oraz urzędników szczebla ministerialnego zasiadających w rządzie w latach 2011-2015.

Grupa ta wprowadzała do obrotu faktury VAT na fikcyjne usługi podmiotów gospodarczych zajmujących się wywozem i utylizacją nieczystości z terenu miasta stołecznego Warszawy. Fakturowanie fikcyjnych usług miało służyć uzyskaniu środków finansowych na łapówki dla byłych urzędników — czytamy na stronie CBA.

Z ustaleń śledczych wynika, że łączna kwota przekazanych korzyści majątkowych wyniosła ok. 5 mln zł.

Pieniądze służyły manipulacjom przy wyborze firm świadczących usługi wywozu, zagospodarowania i przetwarzania odpadów. Sprawa dotyczy także prania brudnych pieniędzy. Uzyskane korzyści majątkowe pochodzące z nielegalnego procederu zostały spożytkowane — czytamy dalej.

Jak podaje RMF, według śląskiej prokuratury krajowej Rafał Baniak miał od 2020 roku działać na rzecz grupy kapitałowej starającej się o kontrakt w MPO Warszawa na zagospodarowanie odpadów. Ostatecznie ta spółka otrzymała kontrakt na lata 2021-22. Łączna wartość tej umowy to 600 milionów złotych.

Z ustaleń śledztwa wynika, że Rafał Baniak w zamian za załatwienie kontraktu domagał się 5 procent jego wartości. Miał też od prezesów spółki gospodarowania odpadami otrzymać co najmniej 4 miliony 990 tysięcy złotych w gotówce podczas spotkań towarzyskich - ostatni raz w grudniu zeszłego roku miał odebrać 300 tysięcy złotych - czytamy.

Były wiceminister skarbu nie przyznaje się do winy. Złożył on w sądzie obszerne wyjaśniania.

Włodziemierz K. usłyszy dziś zarzuty

Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy, udzielania i przyjmowania korzyści majątkowych przy powoływaniu się na wpływy w instytucji samorządowej oraz wystawiania i posłużenia się fikcyjnymi fakturami VAT, czyli o przestępstwo tzw. zbrodni VAT-owskiej.

Po doprowadzeniu do prokuratury Włodzimierz K. usłyszy dziś zarzuty i zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego. Decyzje w zakresie środków zapobiegawczych prokurator podejmie po zakończeniu czynności z podejrzanym - informuje biuro prasowe CBA.
Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 694