Informacja podana przez architekta Roberta Koniecznego „trzeba było wyciąć kawał lasu” jest nieprawdziwa – podaje PFR Nieruchomości. Głos w sprawie zabrał też projektant Nowego Nikiszowca. Sam Robert Konieczny broni swojego stanowiska.
- Alex Drzewiecki, posłużę się zdjęciem satelitarnym sprzed budowy. Zaznaczyłem obszar lasu, Waszą inwestycję i kropkami trzy kolejne łąki w tym lesie, które wg tej argumentacji i zgodnie z jej logiką można zabudować. I jeszcze jedno, jeżeli ktoś w lesie robi wysypisko czy gruzowisko, to znaczy, że to przestaje być lasem i już tam można budować z czystym sumieniem?
To tak retorycznie.
Zobacz także
Oglądaliśmy plany teraz. Niestety Szanowni komentujący-z tego lasu już nic wkrótce nie zostanie. Budowa dróg to kolejny etap. O tym ten post. Jestem zdruzgotany tym, jak tu się podchodzi do obszarów zielonych.
Na to Alex Drzewiecki odpisał:
- Być może taki scenariusz jest pisany i stawianie osiedlowych wysp pośród terenów leśnych w niekontrolowany sposób, czy tyczenie przez nie dróg to nie jest coś z czym się zgadzamy i popieramy. Jednak Nowy Nikiszowiec nie został zaprojektowany na podstawie robionej na dziko WZ-tki, a wg zapisów obowiązującego MPZP. Do planu można było zgłaszać uwagi i to co nastąpiło w konsekwencji nie powinno być dla nikogo niespodzianką. Jeżeli faktycznie były racjonalne argumenty by nie lokować w tym miejscu zabudowy mieszkaniowej to był czas na wyłożenie ich na etapie projektowania planu. Jeszcze raz podkreślam, że nasz projekt uszanował zastany kontekst a teren pokopalniany, na którym się znajduje bądź co bądź od wschodniej strony graniczy z kopalnią i zagospodarowaną częścią Nikiszowca. Dla inwestycji została wydana decyzja środowiskowa i wszystko odbyło się w oparciu o wytyczne zawarte w tej decyzji. Wysypisko i gruzowisko nie jest podstawą do traktowania terenu jako niegodnego poszanowania ale w tym konkretnym przypadku teren był po prostu eksploatowany i nie był w 100% dziki. Liczę na zrozumienie bo nie zgadzam się na wrzucanie nas do jednego worka z wszystkimi, którzy z jakiś względów czerpią korzyści z bezmyślnego eksploatowania terenów leśnych.
Oddanych głosów: 913
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Bliżej końca budowy S1 Przybędza-Milówka. Tak wygląda aktualnie obejście Węgierskiej Górki
6843,5 mld zł z KPO miało zasilić projekt Izera. Polski elektryk wystrychnięty na dudka?
608Nowa inwestycja w Śląskiem. Zagłębie handlowe w Rybniku odżyje (wizualizacje)
565Biznes, samorząd, nauka. Tak będzie wyglądać Urban Lab w Raciborzu (wizualizacje)
487Nowa inwestycja na obszarze KSSE w Bytomiu. Hala magazynowo-produkcyjna za 24 mln zł
459Katowicki węzeł kolejowy przejdzie remont. To największa umowa w historii PKP PLK
+2 / -0Nowa inwestycja w Śląskiem. Zagłębie handlowe w Rybniku odżyje (wizualizacje)
+2 / -0"Firmy z sektora MŚP przyszłością KSSE". Rozmawiamy z wiceprezesem Jackiem Bialikiem
+2 / -0Biznes, samorząd, nauka. Tak będzie wyglądać Urban Lab w Raciborzu (wizualizacje)
+1 / -0Ruszyła budowa czwartego budynku w ramach Panattoni Park Ruda Śląska
+1 / -05 powodów, dla których warto przejść na wirtualną kasę fiskalną ACLAS
0Ruszył Budżet Obywatelski woj. śląskiego. W puli 5 mln złotych
0Budowa S1 opóźniona o prawie rok. Drogowcy znaleźli ślady ludzi sprzed tysięcy lat (foto)
0Niemiecki lider produkcji kabli wybuduje nowy zakład produkcyjny w Jaworznie
0Czy remont wiaduktu na DTŚ zakończy się o czasie? Bukmacherzy z Katowic sprawdzili
0