Wiadomości

Metropolia idzie do sądu z wojewodą. Chodzi o spalarnię odpadów

2020-07-02, Autor: Tomasz Raudner

Pod znakiem zapytania stanęła budowa instalacji do termicznego przetwarzania odpadów komunalnych (ITPOK). Wojewoda śląski unieważnił uchwałę o powołaniu spółki GZM Czysta Energia, która miała zająć się powstaniem spalarni. Metropolia nie zgadza się z decyzją Jarosława Wieczorka i zapowiada skierowanie sprawy do sądu.

Reklama

GZM – Czysta Energia miała być spółką celową Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, której zadaniem było przygotowanie i przeprowadzenie procesu inwestycyjnego związanego z budową i uruchomieniem instalacji termicznego przetwarzania odpadów komunalnych, która ma powstać w Metropolii. Uchwałę podjęło w maju Zgromadzenie Metropolii.

Wojewoda: metropolia nie zajmuje się odpadami

Dokument badał standardowo nadzór prawny wojewody. Już w czerwcu wysłał sygnał do GZM, że może uchwałę unieważnić i finalnie to zrobił. Prawnicy wojewody dopatrzyli się przekroczenia przepisów ustawy o metropoliach oraz Konstytucji RP. Otóż ustawa zawiera katalog zadań własnych metropolii, a w żadnym w nich nie ma mowy o podejmowaniu działań dotyczących spalania odpadów. Z kolei Konstytucja mówi o państwie prawa, czyli działaniu w granicach prawa. Wojewoda w swoim uzasadnieniu podnosi, że Metropolia nie moża w swoim działaniu robić więcej, niż to, do czego została stworzona i jakie ramy działania prawne jej wyznaczono. Wojewoda znacza, że gospodarka odpadami jest zadaniem własnym gmin, a nie Metropolii, choć metropolię też tworzą gminy.

Metropolia - trzeba patrzeć szerzej

Zdaniem władz Metropolii na rozwój społeczno-gospodarczy, który wpisany jest do ustawy o GZM, należy patrzeć szerzej. Jednym z działań, które ma charakter ponadlokalny i może podnieść jakość życia, jest właśnie powstanie instalacji termicznego przetwarzania odpadów komunalnych. Może ona przyczynić się do zahamowania drastycznych podwyżek cen oraz poprawić bezpieczeństwo ekologiczne mieszkańców. Spółka celowa w całości należałaby do samorządów, które w ten sposób mogłyby zagwarantować sobie stabilność cen za przetwarzanie dostarczanych odpadów w wieloletniej perspektywie.

- Gdyby ustawę o związku metropolitalnym czytać wyłącznie literalnie bez szerszej interpretacji i bez uwzględnienia konieczności realizacji zadań ponadlokalnych, wówczas istnieje poważne ryzyko, że Metropolia zostałaby sprowadzona jedynie do zwykłego związku komunalnego, jakim był np. KZK GOP, a jej jedynymi zadaniami byłyby te związane z transportem. Takie podejście spowodowałoby, że potencjał, również finansowy, w jaki została wyposażona GZM, nie zostałby w całości wykorzystany – ocenia.

Metropolia podnosi też, że gdyby stosować się do interpretacji nadzoru prawnego wojewody, to już na etapie koncepcji, oszacowania kosztów, czy wyboru lokalizacji musiałaby zawrzeć z gminami porozumienia, na mocy których przekażą do GZM realizację swojego zadania własnego.

W praktyce dla miast oznacza to konieczność ustalenia dodatkowej składki zmiennej, z której sfinansowany byłby np. wkład założycielski w wysokości - planowanych - 20 mln zł. A ten – zgodnie z przyjętym budżetem na 2020 rok i wieloletnią prognozą finansową, miał zostać wniesiony bezpośrednio przez Metropolię. Jednak uwzględniając stanowisko przedstawione przez Wojewodę, nie byłoby to możliwe.

- Przygotowanie i budowa instalacji to ogromne koszty, a Metropolia posiada budżet, który pozwoliłby dokonać korzystnego dla gmin montażu finansowego, odciążając tym samym już mocno nadwyrężone finanse miast i gmin. Do realizacji i finansowania właśnie takich ponadlokalnych zadań, których celem jest rozwój naszego obszaru i poprawa komfortu życia mieszkańców, została powołana Metropolia – ocenia Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Metropolii.

Zagospodarowanie odpadów jedną z głównych potrzeb mieszkańców GZM

- Choć ustawa o związku metropolitalnym w województwie śląskim nie wymienia wprost, że naszym zadaniem jest termiczne przekształcanie odpadów komunalnych, to wpisuje się to w inne z naszych zadań, jakim jest rozwój społeczno-gospodarczy. Ustawa umożliwia nam również prowadzenie działalności gospodarczej, gdy na naszym obszarze występują niezaspokojone potrzeby w danym zakresie. W tej chwili tą jedną z najpilniejszych potrzeb jest doprowadzenie do powstania instalacji termicznego przekształcania odpadów, której brakuje na naszym obszarze. Pozwoli ona na to, by zahamować w końcu drastyczny wzrost cen za zagospodarowanie odpadów komunalnych, co przekłada się w końcu bezpośrednio na wysokość rachunków mieszkańców – podkreśla.

Wcześniej wojewodzie nie przeszkadzało?

Kazimierz Karolczak przypomina również, że od listopada 2019 roku Zgromadzenie GZM przyjęło dwie uchwały, w których doprecyzowano, że zadanie związane z przeprowadzaniem tej inwestycji należy traktować jako zadanie własne Metropoli. Chodzi o uchwałę intencyjną wyrażającą zgodę na podejmowanie przedsięwzięć związanych z budową ITPOK oraz o aktualizację programu działań strategicznych.

- Tym samym budzi zdziwienie, że w tamtym czasie Wojewoda Śląski, pomimo podjęcia tychże uchwał, nie kwestionował zadania w postaci termicznego przekształcania odpadów jako zadania własnego Metropolii. Obie uchwały zostały przyjęte przez nadzór prawny i obie obowiązują – zwraca uwagę.

Sąd administracyjny rozstrzygnie

Metropolia zamierza złożyć odwołanie od decyzji wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jednak odwołanie nie wstrzymuje wykonalności decyzji. Tym samym starania o powołanie spółki są zawieszone.

Czy jesteś za spalarnią odpadów wytwarzającą prąd i ciepło?






Oddanych głosów: 352

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 777