W Żorach od prawie 10 lat, w Jastrzębiu-Zdroju, Zawierciu, Siewierzu i Porębie - od początku 2024 roku. Bezpłatna komunikacja - bo o niej mowa - podbija ulice gmin w województwie śląskim. Przy tej okazji zawsze pojawiają się w dyskusji głosy za i przeciw. Sprawdzamy zatem, czy podróżowanie za 0 zł ma więcej plusów czy minusów.
Nowy rok, nowe porządki. W przypadku Jastrzębia-Zdroju, Zawiercia, Siewierza i Poręby - wiążą się one z rewolucją dla pasażerów komunikacji miejskiej - od 11 dni bezpłatnej. Przypomnijmy, że pierwszym miastem na terenie województwa śląskiego, które wprowadziły u siebie takie rozwiązanie, były Żory. Hasło "Nie kombinuj, jedź za darmo" króluje tu od 2014 roku.
Mimo że dla wielu osób, na co dzień korzystających z transportu publicznego, taka wiadomość to po prostu dobra wiadomość, jak zwykle w dyskursie publicznym zdania są podzielone.
O to, czy bezpłatna komunikacja to dobre rozwiązanie, zapytaliśmy zatem zarówno prekursora trendu - Urząd Miasta Żory, jak i ekonomistę, Andrzeja Sadowskiego, prezydenta Centrum im. Adama Smitha.
Pierwszym z wywołanych do tablicy w sprawie jest Adrian Lubszczyk, Naczelnik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu UM w Żorach.
W Żorach Bezpłatną Komunikację Miejską postanowiliśmy wprowadzić biorąc pod uwagę względy społeczne, ekonomiczne, ale również ekologiczne - przypomina Adrian Lubszczyk. - Przyczyną wprowadzenia BKM był m.in. wzrost dopłat do kosztów utrzymania komunikacji publicznej.
Jak się dowiadujemy, wysokość dopłaty Gminy do wozokilometra zmieniła się z 2,20 zł w 2009 roku do 4,40 zł w 2014 roku. Działo się tak pomimo wzrostu cen biletów.
To zaś w konsekwencji pociągało za sobą spadek liczby pasażerów korzystających z transportu publicznego. Wprowadzając Bezpłatną Komunikację Miejską chcieliśmy zmienić te tendencje, a ponadto wyrównywać szanse dostępu mieszkańców wszystkich dzielnic do edukacji, kultury, sportu i rekreacji, poprawić możliwości i warunki dojazdu do miejsc pracy i równocześnie zachęcić do zamieszkania w naszym mieście. To nam się udało! - zapewnia rzecznik żorskiego magistratu.
Bezpłatna Komunikacja Miejska funkcjonuje w Żorach od 1 maja 2014 r. Warto przy tym podkreślić, że z Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej w mieście może skorzystać każdy, nie tylko mieszkańcy - nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń. Na terenie Żor działa obecnie 8 linii BKM, które obsługują wszystkie kursy wewnątrz miasta. Kursy wychodzące poza teren miasta są obsługiwane przez linie płatne.
- Co więcej, choć może to być zaskakujące, w momencie wprowadzenia Bezpłatna Komunikacja Miejska była dla Żor rozwiązaniem tańszym niż komunikacja odpłatna - zaznacza nasz rozmówca.
Wprawdzie nie mieliśmy już wpływów z biletów, ale jednocześnie np. zniknęły koszty druku i dystrybucji biletów czy też ich kontroli - wyjaśnia Adrian Lubszczyk.
Koszty BKM:
2015 rok - 2 453 580,89 zł brutto.
2016 rok – 2 600 466,27 zł brutto
W 2023 roku autobusy BKM przejechały 729 848 km, z czego 714 115 km na terenie Żor, co pomnożone przez koszt wozokilometra (9,10 zł) daje koszt funkcjonowania BKM równy 7 993 087 zł brutto (6 498 445,00 zł netto).
O plusy i minusy bezpłatnej komunikacji pytamy także Andrzeja Sadowskiego, prezydenta Centrum im. Adama Smitha.
Po pierwsze nie należy szerzyć ciemnoty ekonomicznej wśród obywateli, że komunikacja jest bezpłatna ale mówić zgodnie z prawdą, że jest nieodpłatna - zauważa na wstępie ekonomista. - Nie ma bezpłatnych usług, są zwolnione z opłat, ale i tak płacą za nie obywatele, mieszkańcy danego samorządu.
I dodaje, że w obliczu podobnych zagadnień zawsze rodzi się pytanie o korzyści i koszty.
Jeżeli w wyniku takiego działania, wprowadzania nieodpłatnej komunikacji osiągnie się wyznaczone cele, jakimi są np. obniżenie natężenia korków, które powodują straty czy zanieczyszczeń na terenie danego samorządu, to rodzą się pytania: jakim kosztem to osiągnięto? Czy było to warte całego tego działania i nakładów? W związku z tym takie działanie powinno podlegać – jak to nazywa Unia Europejska – ewaluacji, która powinna przynieść odpowiedź, czy osiągnięto zamierzony cel. Jeżeli nie, to po okresie, który powinien być wyznaczony na ocenę przedsięwzięcia sytuacja powinna wrócić do poprzedniego stanu, a samorząd powinien szukać innych, skutecznych i tańszych rozwiązań - wyjaśnia Andrzej Sadowski.
Zdaniem specjalisty, w takich sytuacjach pod uwagę należy wziąć także inny aspekt, jako że w różnych samorządach pakiety nieodpłatnych świadczeń dotyczą różnych usług.
Na przykład kiedyś wprowadzono na siłę dostęp do Internetu - przytacza. - Okazał się on jednak być tak niskiej jakości, że lepiej było korzystać z płatnego Internetu, albo nawet takiego udostępnianego przez np. kawiarnie niż z tzw. "miejskiego" internetu. Trzeba zatem przeanalizować inne, podobnego typu działania samorządów i sprawdzić, jaka wynikała z nich korzyść w stosunku do poniesionych kosztów, które pochodziły z opodatkowania obywateli.
O ile wprowadzone z dniem 1 stycznia 2024 r. bezpłatne przejazdy na terenie Zawiercia, Siewierza i Poręby w autobusach komunikacji miejskiej ZKM Zawiercie - jak podaje przewoźnik - dotyczą wszystkich pasażerów korzystających z przejazdu autobusami w granicach powyższych 3 gmin (bez względu na miejsce zamieszkania, narodowość i wiek podróżnego), z inną sytuacją mamy w przypadku Jastrzębia-Zdroju.
Tu, aby skorzystać z bezpłatnej komunikacji - czy też, jak mówi prezydent miasta Anna Hetman (i zgodnie z wyjaśnieniem Andrzeja Sadowskiego) - komunikacji za 0 zł, konieczne jest wyrobienie przez mieszkańców "Karty Jastrzębianina".
O komunikacji za zero złotych i Karcie Jastrzębianina było już dużo powiedziane, ale wciaż spływają do nas pytania. Bezpłatna komunikacja, czy jak wolimy nazywać komunikacja za 0 złotych, ponieważ za komunikację zawsze trzeba płacić. Od wielu lat pracowaliśmy nad tym, aby jastrzębianie za zero złotych na podstawie karty jastrzębianina jeździli na terenie Jastrzębia za zero złotych. Ta karta funkcjonuje już od kilku lat dla dzieci, młodzieży i studentów. Od stycznia 2024 ta karta jastrzębianina będzie dostępna dla wszystkich mieszkańców naszego miasta. Na podstawie tej karty mieszkańcy będą mogli jeździć - mówiła prezydent Anna Hetman podczas grudniowej konferencji prasowej.
Co w takim przypadku? Wprowadzenie nieodpłatnej komunikacji wyłącznie dla mieszkańców jednoznacznie ocenia prezydent Centrum im. Adama Smitha.
W takiej sytuacji to taki bonus, ale dostępny tylko w ramach płacenia podatków, które trzeba podwyższać, żeby te bonusy dawać. Czyli to nie jest do końca element, który ma wprowadzić np. wspomniane odkorkowanie danej miejscowości, bo przy sporej liczbie dojeżdżających do pracy z innych samorządów pozbawionych możliwości nieodpłatnej komunikacji tej roli nie spełni. Mieszkańcy powinni zawsze pamiętać, że ten bonus otrzymują i tak za ich własne pieniądze - zaznacza Andrzej Sadowski.
Tymczasem jednym z przeciwników wprowadzenia tego typu rozwiązania w Jastrzębiu-Zdroju jest Piotr Szereda, przewodniczący Rady Miasta.
Jestem absolutnie przeciwny komunikacji bezpłatnej. Komunikacji źle zorganizowanej, z wykluczeniem wielu mieszkańców, ze złym rozkładem jazdy utrudniający dojazd o szkół i pracy mieszkańców, z taborem o niskim poziomie technicznym. Jedynym plusem jest to, że część mieszkańców będzie miał możliwość komunikacji bezpłatnej. To jest projekt tylko wyborczy pani prezydent - mówił w rozmowie z Redakcją w grudniu minionego roku.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Rząd szykuje plan awaryjny ws. ETS2. "Nie może uderzać w zwykłego Kowalskiego"
399Wielki powrót protestu rolników. Blokady również w województwie śląskim (mapa)
376Sejm za dodatkowym urlopem dla rodziców wcześniaków. O to walczyli też mieszkańcy Śląska
343Agencja Rozwoju Przemysłu i Fundusz Górnośląski będą razem wspierać przedsiębiorców
329Były prezes Parku Śląskiego po 5 latach skazany za korupcję. Sąd: przyjął 100 tys. zł łapówki
310"Węgiel trzyma nas przy życiu". Na rządowym planie transformacji eksperci nie zostawiają suchej nitki
+2 / -0Kim są kupujący raporty historii pojazdu? Statystyki Autobaza.pl
+1 / -0"Zdeprawowane" CBA do likwidacji. Przedsiębiorcy oceniają projekt ustawy
+1 / -0Finansowy gigant opuszcza klimatyczną koalicję banków. "Co było do zarobienia na zielonej modzie, już zarobili"
+1 / -0Biznes oferty InPost – jak Twoja firma może skorzystać? Te opcje dostawy zachwycą klientów!
+1 / -0Polacy w maślanej kropce. Do wysokich cen doszedł drugi problem
0Inflacja 2024: w listopadzie skok cen wyższy niż prognozowano
0"Zdeprawowane" CBA do likwidacji. Przedsiębiorcy oceniają projekt ustawy
0Lawina wniosków o wakacje składkowe. Oto dane dla poszczególnych oddziałów ZUS w woj. śląskim
0Były prezes Parku Śląskiego po 5 latach skazany za korupcję. Sąd: przyjął 100 tys. zł łapówki
0