42 proc. przedsiębiorców w Polsce uważa, że wojna na Ukrainie jest zagrożeniem dla prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. Najwięcej obaw widać wśród firm z branży TSL (transport, spedycja, logistyka). Co trzecie przedsiębiorstwo już odczuwa niedostępność potrzebnych produktów, najwięcej w branży budowlanej – tak wynika z pierwszego badania przeprowadzonego wśród polskich przedsiębiorców po agresji Rosji na Ukrainę. Badanie zostało przeprowadzone 1 marca na potrzeby Miesięcznego Indeksu Koniunktury, który Polski Instytut Ekonomiczny realizuje we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.
42 proc. polskich przedsiębiorstw odczuwa obecnie duże lub bardzo duże zagrożenie dla prowadzonej działalności w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Małe zagrożenie odczuwa tylko co dziesiąta firma. Miesiąc temu takich firm było dwa razy więcej.
Obawy wśród polskich firm były widoczne już przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji, teraz jednak są one bardziej wyraźne. Część firm już dziś boryka się z konkretnymi problemami wynikającymi z zerwanych łańcuchów dostaw, czy braku pracowników. Z naszych badań wynika, że na niedostępność produktów wskazuje co trzecie przedsiębiorstwo, w szczególności widzą to firmy budowlane (52 proc.) oraz handlowe (41 proc.). Agresja Rosji na Ukrainę wpłynie na wzrost cen surowców wykorzystywanych przez polskie firmy. Prawdopodobnie wzrosną ceny ropy i gazu, a poza tym zbóż i roślin oleistych. Już teraz wzrost cen energii jest dużym problemem dla 70 proc. firm. Najbardziej odczuwają to przedsiębiorstwa produkcyjne (80 proc.) oraz usługowe (73 proc.) – wskazuje Katarzyna Dębkowska, kierownik zespołu foresightu gospodarczego PIE.
Najwięcej obaw mają firmy z sektora TSL (transport-spedycja-logistyka). Ponad połowa (54 proc.) z nich ma duże obawy co do swego biznesu w związku z wojną. To największy odsetek wśród badanych branż, ale trzeba zauważyć, że niepokój odczuwalny jest też w budownictwie, gdzie 42 proc. firm wskazuje na duże lub bardzo duże zagrożenie dla prowadzonej działalności.
Niepokoje branży TSL i budownictwa mogą mieć związek z utratą pracowników, których znaczną część stanowią obywatele Ukrainy.
Dla ponad połowy firm TSL (57 proc.) i branży budowlanej (54 proc.) niedostępność pracowników jest dużą barierą w ich funkcjonowaniu.
Obawy odczuwane są bez względu na wielkość firm, chociaż więcej niepokoju jest wśród firm mikro (46 proc.) niż w dużych przedsiębiorstwach (28 proc). Wojna w Ukrainie przełożyła się też na dużą niepewność przedsiębiorstw co do sytuacji gospodarczej, aż ¾ firm uważa, że jest to silnie oddziałująca bariera dla prowadzenia biznesu w dzisiejszych czasach. Najbardziej niepewne sytuacji gospodarczej są firmy budowlane (84 proc.), transportowe (74 proc.) i usługowe (73 proc.) – mówi Katarzyna Dębkowska.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Prezesowi się oberwało, związkowcy mieszają się z błotem. Burza w szklance wody w JSW
1289Płaca minimalna w 2025 r. znowu w górę. Cudzoziemcy pracujący w Polsce zadowoleni
424Praca zamiast studiów. Dla młodych Polaków wyższe wykształcenie nie jest już priorytetem
370GUS o zarobkach m.in. w Śląskiem. Gołym okiem widać spore różnice w wynagrodzeniach dla mężczyzn i kobiet
359Co trzeci polski przedsiębiorca zwolnił kogoś na rzecz AI. Kto może spać spokojnie, a kto powinien się bać?
106Co trzeci polski przedsiębiorca zwolnił kogoś na rzecz AI. Kto może spać spokojnie, a kto powinien się bać?
0GUS o zarobkach m.in. w Śląskiem. Gołym okiem widać spore różnice w wynagrodzeniach dla mężczyzn i kobiet
0Płaca minimalna w 2025 r. znowu w górę. Cudzoziemcy pracujący w Polsce zadowoleni
0Praca zamiast studiów. Dla młodych Polaków wyższe wykształcenie nie jest już priorytetem
0Prezesowi się oberwało, związkowcy mieszają się z błotem. Burza w szklance wody w JSW
0