Wiedzieliśmy, że w spółce od pewnego czasu nie dzieje się najlepiej, że zarząd nie współpracuje jak należy i prezes stał się ofiarą tego zjawiska – mówi Paweł Kołodziej, przewodniczący Federacji ZZG JSW komentując odwołanie Włodzimierza Hereźniaka z funkcji prezesa zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Rada Nadzorcza JSW podjęła uchwałę o odwołaniu Włodzimierza Hereźniaka 18 stycznia bez podania przyczyn. Działacz związkowy przyznaje w rozmowie ze ŚląskimBiznesem.pl, że odwołanie prezesa nie było zaskoczeniem dla niego, ani innych związkowców. Jego zdaniem wpływ na zwolnienie prezesa miały ostatnie publikacje o niegospodarności w JSW Innowacje, które nadszarpnęły wizerunek JSW.
- Ostatnia sytuacja, publikacje, w których wizerunek JSW ucierpiał - to się nie pojawiło nagle. To był proces. Myśmy wiedzieli, że w spółce nie jest najlepiej, że zarząd nie współpracuje tak jak powinien i widać, że prezes stał się ofiarą tego całego zjawiska – mówi Paweł Kołodziej.
Przewodniczącego Federacji ZZG JSW zapytaliśmy, dlaczego nie broniły prezesa Hereźniaka. Kiedy RN JSW chciała usunąć ze stanowiska poprzedniego prezesa Daniela Ozona związki mocno go broniły. W przypadku Włodzimierza Hereźniaka wszystko odbyło się szybko i po cichu.
- Trzeba pamiętać, że w przypadku prezesa Ozona broniliśmy go z uwagi na to, że bronił finansów firmy. Nie godził się na to, aby finansować z naszych środków inwestycję, która dziś ma problem, żeby określić to gładko. Mam na myśli budowę elektrowni Ostrołęka. Nie chcieliśmy wchodzić w ten biznes, więc pilnowaliśmy swoich środków, budowaliśmy Fundusz Stabilizacyjny. Gdyby nie to, że go zbudowaliśmy i korzystamy z niego dziś, JSW miałaby podobne kłopoty jak PGG. Także wówczas było ostro, ale myśmy o wszystkich rzeczach wiedzieliśmy i dlatego broniliśmy prezesa. W przypadku prezesa Hereźniaka, który był prezesem półtora roku, przyszło mu zarządzać kryzysem w firmie. Ale pomimo kryzysu naszym zdaniem współpraca wewnątrz zarządu nie układała się jak należy i to też pewno nie spodobało się właścicielowi, czyli Skarbowi Państwa, skoro podjął takie, a nie inne kroki – mówi Paweł Kołodziej.
We wtorek 19 stycznia Rada Nadzorcza JSW ogłosi konkurs na nowego prezesa spółki. W kontekście kandydatur pojawia się nazwisko posła PiS Adama Gawędy, który, nawiasem mówiąc, był w weekend w Jastrzębiu-Zdroju na meczu siatkówki Jastrzębskiego Węgla w towarzystwie wiceministra aktywów państwowych Artura Sobonia.
- Są różne informacje kto mógłby być prezesem, ale my nie chcemy o tym rozmawiać. Niech decyzję kto ma być prezesem podejmie właściciel – mówi Paweł Kołodziej.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Przed górnictwem trudne decyzje". Związkowcy o zmianach w węglowych spółkach
2526Pięć nowych tras, trzeci samolot. Ryanair stawia na Katowice Airport, kosztem... stolicy
779Odwołany zarząd kolejnego giganta. Nowego prezesa szuka Spółka Restrukturyzacji Kopalń
618"Po transakcji ponad 80 mln zł zysku". WeNet przejął od Bauera ekspertów od SEO
570Schron w każdym domu? Rząd rozważa wprowadzenie nowych obowiązków dla deweloperów
564Pięć nowych tras, trzeci samolot. Ryanair stawia na Katowice Airport, kosztem... stolicy
+3 / -0Śląskie ma monopol na nowego SUV-a. Abarth 600e będzie wyjeżdżał wyłącznie z fabryki w Tychach
+3 / -0Odwołany zarząd kolejnego giganta. Nowego prezesa szuka Spółka Restrukturyzacji Kopalń
+2 / -0Niższy VAT dla branży beauty – co musisz wiedzieć? Dla Śląskiego Biznesu komentuje ekonomista
+2 / -0Czołowy producent pomp ciepła wprowadził się do .KTW II w Katowicach
+2 / -0Jarosław Wieszołek nowym prezesem Spółki Restrukturyzacji Kopalń
0Finansowe źródło wciąż (jeszcze) bije. Zarządca A4 Katowice-Kraków sumuje wyniki za 2023 rok
0Szokujące dane. Rekordzista zalega w ZUS-ie ponad 800 mln zł
0Przyjmował zlecenia, brał pieniądze, domy nie powstawały. Biznesmen ze Śląska usłyszał 57 zarzutów
0Dłuższe bezkrólewie w JSW. Nowy prezes obejmie stery najwcześniej 21 marca
0