Wiadomości

GW: CBA przeszukało biuro śląsko – dąbrowskiej Solidarności

2021-03-04, Autor: tora

(Fot. google maps)
Siedziba zarządu śląsko-dąbrowskiej Solidarności w Katowicach

Centralne Biuro Antykorupcyjne wkroczyło do siedziby Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności w Katowicach. Jak podaje „Gazeta Wyborcza” zabezpieczono dokumenty w spółce SG należącej do Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Solidarności.

Reklama

Funkcjonariusze wkroczyli do siedziby związku 3 marca po tym, jak dostali z Prokuratury Okręgowej w Katowicach nakaz zabezpieczenia dokumentacji w związkowej spółce. Ma to związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w JSW Innowacje. W katowickim budynku Solidarności mieszczą się także siedziba Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarności” oraz należąca do niego spółka „SG”. To wydawca gazety i portalu górniczej „Solidarności”. Agentów CBA interesowały dokumenty dotyczące współpracy „SG” z JSW Innowacje.”

Według informacji GW śledczy wzięli pod lupę wszystkie umowy zawarte przez związkową spółkę z JSW Innowacje. Umowy dotyczyły doradztwa public relations, budowania wizerunku i przygotowywania publikacji prasowych na rzecz JSWI. Spółka „SG” miała na tym zarobić 614 tys. zł.

Zobacz także

Dodatkowo JSWI zawarły z nią (i jeszcze prywatną osobą prowadzącą działalność gospodarczą) umowę w sprawie stworzenia portalu internetowego Nowy Lewel. JSW Innowacje wydały na ten projekt 1,1 mln zł.

Jak podaje Wyborcza JSW Innowacje podpisały także umowy o współpracy z bratem przewodniczącego Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niegospodarności w JSW Innowacje złożył zarząd jej spółki matki - Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Powodem powiadomienia śledczych był audyt kancelarii Dentos, który wykazał, że firma mająca być innowacyjną odnogą Grupy JSW „przepaliła” od 2017 do 2020 roku blisko 80 mln zł na projekty, które nie zostały komercyjnie wdrożone, a tym samym nie przyniósł korzyści grupie JSW w postaci oszczędności czy dodatkowych zysków. Sprawę opisywał w styczniu „Puls Biznesu”.

Z zarzutami o niegospodarność nie zgadza się Jacek Srokowski, były prezes JSW Innowacje, będący wcześniej związkowcem Solidarności. A konkretnie, wieloletnim pracownikiem w Sekretariacie Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność", w którym pełnił rolę prezesa spółki SG.

- W mojej ocenie do niegospodarności dochodzi w dwóch podstawowych przypadkach - albo wtedy, gdy zakres prac jest niezrealizowany, czyli praca jest - nazwijmy to - fikcyjna, albo wtedy, gdy wysokość świadczenia odbiega od stawek rynkowych. W przypadku współpracy pomiędzy JSW Innowacje a spółką SG tego rodzaju uchybień nie było, co potwierdzają niezależne opinie prawne i eksperckie. Niestety, odnoszę wrażenie, że komuś, kto prowadził liczne kontrole i audyty w JSW Innowacje, zależało na tym, by znaleźć tzw. haki na Srokowskiego. Zresztą, jak czytałem materiał w Pulsie Biznesu, to miałem nieodparte wrażenie, że ktoś próbował dokonać manipulacji - wywołać wrażenie, że te sławetne 80 mln zł to gdzieś tak nie do końca wiadomo, gdzie trafiło i „wyparowało” - mówił w wywiadzie, który przeprowadziła Solidarność Górnicza.

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 0