Polska Grupa Górnicza - największy krajowy producent węgla kamiennego - zamknęła miniony rok zyskiem przekraczając wyniki zakładane w biznesplanie - poinformował prezes spółki Tomasz Rogala.
- To był dobry rok dla PGG. Osiągnęliśmy, albo przekroczyliśmy w sposób pozytywny, wyniki, które zakładaliśmy w swoich dokumentach takich jak biznesplan - tak że określamy ten rok jako dobry - powiedział prezes w porannej rozmowie na antenie Polskiego Radia Katowice.
Tomasz Rogala przypomniał, że jeszcze kilka lat temu – w latach 2015-2016 - spółki węglowe notowały straty liczone łącznie w miliardach złotych rocznie, zaś obecnie generują łącznie miliardowe zyski. Ubiegłoroczny zysk PGG liczony jest - jak mówił prezes – w milionach złotych.
Prezes nie zdradził wstępnych wyników finansowych firmy za miniony rok, zapowiadając, że PGG przedstawi je na specjalnej konferencji wynikowej, którą chce skorelować z prezentacją raportów swoich akcjonariuszy, wśród których są giełdowe grupy energetyczne.
W ocenie prezesa w minionym roku sytuacja PGG „bardzo mocno i w sposób pozytywny się poprawiła”.
Według informacji podanych latem ub. roku jeszcze w 2016 r. PGG traciła ponad 80 zł na każdej tonie sprzedanego węgla, rok później zysk na tonie nie przekraczał 2 zł, podczas gdy w pierwszym półroczu 2018 było to już 28,55 zł. Za sześć miesięcy 2018 r. PGG wypracowała 294 mln zł zysku. W całym ubiegłym roku - jak mówią nieoficjalnie przedstawiciele górniczych związków - PGG mogła zarobić ok. 500 mln zł. Przedstawiciele spółki na razie nie komentują tych informacji.
Prezes Tomasz Rogala poinformował, że z roku na rok w spółce rośnie wydajność pracy, rzędu kilku procent. Nie ujawnił wielkości wydobycia węgla w PGG w ubiegłym roku, potwierdzając jednak, iż średnie wydobycie jest zgodne z założeniami opublikowanej przed ponad dwoma laty strategii spółki - zakładano tam roczne wydobycie w kolejnych latach na poziomie średnio ok. 30 mln ton węgla.
Prezes podkreślił, że PGG realizuje założenia dotyczące wydobycia, mimo przekazania do spółki restrukturyzacyjnej części aktywów, jak kopalnie Śląsk czy Wieczorek.
Odnosząc się do zarzutów, iż polskie górnictwo nie jest obecnie w stanie zaspokoić krajowego popytu na węgiel, Rogala przypomniał, że w górnictwie procesy inwestycyjne są wieloletnie. - Jeżeli nie będzie prowadzonych - tak jak dzisiaj to się dzieje - stabilnych procesów, stabilnego traktowania polskiego górnictwa, to ono nie jest w stanie z roku na rok zwiększyć o 20 czy 30 proc. wydajności czy wydobycia - powiedział prezes, podkreślając, iż PGG działa w oparciu o wieloletnie umowy z energetyką i ciepłownictwem.
- Nie pracujemy w oparciu o kontrakty roczne, tylko wieloletnie - po to, żebyśmy mogli w sposób bardziej rozsądny i przewidywalny planować nasze procesy inwestycyjne i zaspokajać potrzeby klientów - powiedział prezes.
Szef największej górniczej spółki potwierdził, że PGG analizuje możliwości uruchomienia na terenie jednej ze swoich kopalń instalacji zgazowania węgla na potrzeby produkcji metanolu. Według wcześniejszych informacji chodzi o instalację zdolną do przetworzenia ok. 1,2 mln ton węgla rocznie, z możliwością wykorzystywania także odpadów (w skali 10-15 proc. wsadu) i biomasy. Szacunkowy koszt projektu - jak podawano w ub. roku - to ok. 500 mln euro. Przedsięwzięcie mogłoby być zrealizowane w ciągu ok. sześciu lat.
- Mając na uwadze także politykę dekarbonizacji Unii Europejskiej, musimy być świadomi tego, że to w karbochemii w znacznej części musimy poszukiwać przyszłości dla sektora węglowego - powiedział Rogala.
Podczas obchodów barbórkowych w końcu listopada ubiegłego roku prezes PGG mówił, że w 2018 r. spółka spodziewa się najwyższego od kilkunastu lat zysku na każdej tonie produkowanego węgla. Ubiegłoroczna wartość inwestycji w spółce to ok. 2,5 mld zł. Roczne przychody PGG netto to blisko 10 mld zł.
Czy 500 milionów zysku PGG za rok 2018 to zaskakująca informacja?
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Grillowych" promocji jak na lekarstwo. Zakupy przed majówką nie będą tanie
1152Ceny gazu w lipcu poszybują. Rachunki wyższe nawet o połowę
641Tankowanie na majówkę: w długi weekend na stacjach paliw taniej nawet o 30 groszy na litrze
590Rzecznik MŚP apeluje do rządu w sprawie KSeF. "Brak pojęcia o realnej gospodarce"
569Najgorszy wynik PLK od 2005 roku. Spółka odnotowała rekordową stratę finansową
539"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+7 / -13,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
+1 / -0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
+1 / -0Greckie truskawki zalały polski rynek. Jak jest na Śląsku i ile kosztują?
0Jak nie kij, to marchewka. Dopłaty do elektryków zamiast daniny od aut spalinowych
0Zamiast na wysypisko, trafiają do szwalni. Drugie życie banerów z JSW
0Ostatni dzień na złożenie deklaracji PIT! Od jutra e-PIT niedostępny
0Rzecznik MŚP apeluje do rządu w sprawie KSeF. "Brak pojęcia o realnej gospodarce"
0