"W perspektywie kilku lat będziemy mieli szansę, jako jedni z pierwszych, uruchomić regularne połączenia autobusowe, które będą obsługiwane przez pojazdy napędzane wodorem" – chwalił się Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM, ponad dwa lata temu. Tymczasem projekt spalił na panewce. Metropolia nie tylko unieważniła przetarg na zakup paliwa wodorowego, które miało być wykorzystywane w autobusowym transporcie publicznym, podobny los czeka oparty o dotację NFOŚiGW przetarg na zakup wodorowych autobusów miejskich.
Zakup paliwa jest elementem projektu realizowanego przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Ma on na celu upowszechnianie wodoru jako paliwa dla komunikacji miejskiej. Jest to zarazem element wdrażania strategii bezemisyjnego transportu publicznego - zapewniała GZM przy okazji marcowego przetargu.
Zamówienie podstawowe obejmowało 20 pojazdów, a prawo opcji - 10 kolejnych. Chodziło o autobusy 12-metrowe z systemem ładowania i obsługą gwarancyjną. ańcu, które w całości należy do GZM (10 pojazdów).
Koszt projektu zakupu autobusów wodorowych szacowano pierwotnie na ponad 110 mln zł, z czego 81 mln zł miało pochodzić z dotacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Na początku kwietnia otwarto oferty w przetargu na dostawę autobusów, którego budżet określono na 116,5 mln zł (w tym na prawo opcji 38,8 mln zł). Solaris zaproponował łączną cenę zamówienia podstawowego 129,9 mln zł, PAK-PCE 120,4 mln zł, a Arthur Bus 149,7 mln zł.
Jak podaje PAP, Metropolia sygnalizuje jednocześnie rozmowy z NFOŚiGW nt. przeniesienia dotacji z zakupu autobusów wodorowych na pojazdy elektryczne.
Tymczasem w woj. śląskim projekt oparcia części przewozów autobusowych o wodór realizuje już Rybnik, który również współfinansuje zakup ze środków programu NFOŚiGW.
Umowa na zakup 20 autobusów elektrycznych zasilanych wodorem została podpisana pod koniec marca tego roku. Dostarczy je spółka należąca do grupy Polsat – PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy. Nowe pojazdy kosztują miasto 66 mln zł.
Pierwotnie wniosek dotyczył też budowy infrastruktury dodatkowej, głównie stacji tankowania wodoru.
Miasto zdecydowało ostatecznie, że budowana przez PAK-PCE Stacje H2 stacja wodorowa, która powstanie niezależnie od projektu przy rybnickim dworcu autobusowym, będzie ogólnodostępna, a wniosek do NFOŚiGW obcięto o tę część, zmniejszając wysokość dotacji do 45,5 mln zł, przy całości projektu 70 mln zł. Do przetargu na autobusy, którego budżet wynosił 88 mln zł brutto, zgłosiła się też firma Solaris Bus and Coach z ceną 76,9 mln zł - podaje PAP.
Ponadto w kwietniu Rybnik złożył wniosek o dofinansowanie do zakupu kolejnych autobusów wodorowych w trzeciej fazie programu "Zielony transport publiczny" - o 100-procentowe dofinansowanie zakupu 14 autobusów za 48 mln zł (11 wozów 12-metrowych i 3 18-metrowe).
Jeżeli uda się uzyskać dofinansowanie, dostawy planowane są na przełom 2024 i 2025 r.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Katowice: remont historycznej kamienicy przy Gliwickiej wkracza w nowy etap
749W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie
646Pięć lat rekordowych inwestycji. Tak zmienia się Park Śląski w Chorzowie
477Remont gierkówki w woj. śląskim: przebudowa drugiego odcinka DK91 na finiszu
364Najlepsze inwestycje w Katowicach: znamy laureatów Rankingu Inwestycji 2023!
331Bariery formalne pokonane. Electromobility Poland ma zgodę na budowę fabryki Izery
0Remont gierkówki w woj. śląskim: przebudowa drugiego odcinka DK91 na finiszu
0Najlepsze inwestycje w Katowicach: znamy laureatów Rankingu Inwestycji 2023!
0Pięć lat rekordowych inwestycji. Tak zmienia się Park Śląski w Chorzowie
0W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie
0
~Misio Misiek 2023-09-25
19:56:00
Rybnik niestety brnie dalej w wodorowe gó..no