Kariera

Związki zamieszane w łapówki na Pniówku? JSW zleca kontrolę, a wiceprezes uderza w zarząd

2021-06-15, Autor: Tomasz Raudner

Zaognia się sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Wiceprezes Artur Wojtków twierdzi, że nie miał nic wspólnego z oświadczeniem zarządu o wprowadzeniu podwyżek wbrew sprzeciwowi reprezentacyjnych związków zawodowych, skupiających prawie 80 proc. załogi. Tymczasem spółka zleca kontrolę w sprawie podejrzenia procederu z łapówkami na kopalni Pniówek, w który mają być zamieszane właśnie reprezentacyjne związki.

Reklama

Łapówki dla związkowców na Pniówku?

Łagodzeniu sytuacji na linii zarząd - reprezentatywne związki z pewnością nie pomoże historia z Kopalni Pniówek.

Poniedziałkowa Wyborcza opisała proceder wręczania związkowcom na Kopalni Pniówek łapówek za załatwienie pożyczek z pracowniczej kasy zapomogowo - pożyczkowej.

Punktem wyjścia było wideo, które trafiło do sieci, na którym górnik zmienionym głosem mówi, że choć nie miał zdolności pożyczkowej, otrzymał z kasy 10 tys. zł pożyczki.

- Musiałem za to zapłacić działaczowi związkowemu 1,5 tys. zł łapówki - twierdzi w nagraniu mężczyzna. I wskazuje, że te pieniądze dał członkowi Związku Zawodowego Górników JSW.

Kwota łapówki została następnie doliczona do pożyczki.

Gazeta dotarła do tego górnika, który powtórzy swoje słowa z nagrania. Na wieść o wideo prezes JSW zleciła kontrolę na Pniówku. 

Cytowany przez GW Rafał Świstak z zarządu ZZG JSW kopalni Pniówek po zobaczeniu wideo powiedział:

- Nie słyszałem o takich praktykach i nie wierzę, żeby którykolwiek z moich kolegów mógł w czymś takim uczestniczyć. Moim zdaniem to niemożliwe.

Jego zdaniem może to być przejaw wojny między związkami w kopalni.

 

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 793