Wiadomości

"Nie dotyczą bezpośrednio katastrofy". JSW komentuje zarzuty dla metaniarzy z Pniówka

Author profile image 2024-02-08, Autor: Magdalena Zmysłowska

Wraca głośna sprawa fałszowania wpisów z wynikami pomiarów metanu przez pracowników KWK Pniówek (JSW), w której w kwietniu 2022 zginęło 16 osób. W związku z tym zdarzeniem zarzuty usłyszało już 14 osób. W świetle kolejnych doniesień głos zabiera wreszcie zarząd górniczego giganta. W opublikowanym komunikacie spółka oświadcza, że nie dotarły do niej z prokuratury żadne formalne informacje w sprawie przedstawionych pracownikom zarzutów, a te, które zostały przekazane mediom - "nie odnoszą się bezpośrednio do kwietniowej katastrofy".

Reklama

Przypomnijmy, do katastrofy w kopalni Pniówek doszło 20 kwietnia 2022 roku w ścianie N-6 pokł.404/4+405/1, 1000 metrów pod ziemią, gdzie kwadrans po północy doszło do wybuchu metanu.

W strefie zagrożenia znajdowało się 42 pracowników. W czasie prowadzonej akcji 39 pracowników udało się wycofać. Po godzinie 3:00 nastąpił drugi wybuch metanu. W zagrożonym rejonie pozostało siedmiu pracowników, w tym zastęp ratowniczy. Dzień później nastąpił kolejny wybuch metanu.

W katastrofie zginęło łącznie szesnastu górników.

Pierwsi podejrzani w sprawie katastrofy w kopalni Pniówek

W grudniu 2023 roku gliwicka prokuratura postawiła w sprawie pierwsze zarzuty. Podejrzanymi byli czterej metaniarze, którzy przez kilka miesięcy przed tragedią mieli fałszować dokumentację związaną z odczytami stężenia metanu. Więcej na ten temat pisaliśmy <<Po katastrofie w Pniówku: Metaniarze z JSW z zarzutami. Mieli fałszować dokumentację>>.

Według śledczych do fałszowania dokumentacji miało dochodzić przez kilka miesięcy, aż do dnia tragedii.

Jastrzębska Spółka Węglowa nie komentowała wówczas sprawy.

Jastrzębska Spółka Węglowa nie ma wiedzy na temat zarzutów przedstawionych pracowniom KWK Pniówek – napisał w grudniu "Wyborczej" Tomasz Siemieniec, rzecznik prasowy giganta.

"Na kopalni nie ma siły wyższej"

Suchej nitki na spółce nie zostawili z kolei przedstawiciele związków zawodowych, których zapytaliśmy o komentarz w sprawie doniesień.

Po pierwsze: ci ludzie robili to na polecenie swoich przełożonych. W górnictwie tak się dzieje, że jeżeli pracownik wykonuje jakieś działania, to nie robi ich sam z siebie, tylko dlatego, że tak mu kazano - mówił w rozmowie z redakcją Bogusław Ziętek, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80".

Jego zdanie podzielił Wiesław Wójtowicz, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych "Jedność". Obaj podnosili, że do oceny tragicznych zdarzeń w JSW powinna zostać powołana dodatkowa, niezależna komisja.

Tymczasem Paweł Kołodziej, przewodniczący Federacji Związku Zawodowego Górników JSW w rozmowie ze Śląskim Biznesem stwierdził, że "trzeba wstrzymać się od ocen i spokojnie czekać na zakończenie trwającego śledztwa".

Zapytany o komentarz w sprawie ewentualnego kierowania pracownikami, o którym wspominają niereprezentatywne związki zawodowe, odpowiada krótko, że nie ma na kopalni "sił wyższych" <<"Na kopalni nie ma siły wyższej". Zarzuty dla metaniarzy z JSW komentują związkowcy>>.

Po katastrofie w Pniówku: już 14 zarzutów dla metaniarzy z JSW

Teraz sprawa powraca. O kolejnych zarzutach donosi tvn24.pl. Jak się dowiadujemy, z kolejnych informacji podanych przez prokuraturę wynika, że na obecnym etapie śledztwa ilość osób - w więszości metaniarzy - która usłyszała zarzuty, wzrosła do 14.

Postępowanie dotyczy nie tylko katastrofy, ale też prawidłowości prowadzenia akcji ratunkowej - podkreśliła Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach w rozmowie z tvn24.pl.

Portal dotarł też do jednego z pracowników, który w rozmowie z reporterką przyznał anonimiowo, że przykaz szedł z nadzoru wyższego. Z jego wypowiedzi wynika, że metaniarze nie mogli wpisywać pomiarów wyższych niż 1,8.

To ważne, bo przy pomiarze powyżej 2 procent w kopalni wyłączane są marzyny, a wydobycie staje.

Metaniarze z Pniówka fałszowali wyniki. Spółka zabiera głos

W obliczu nowych doniesień medialnych głos w sprawie postanowiła zabrać sama Jasterzębska Spółka Węglowa. W wystosowanym komunikacie zarząd węglowego giganta oświadcza, że "do spółki nie dotarły z prokuratury żadne formalne informacje w sprawie przedstawionych pracownikom zarzutów".

JSW: zarzuty prokuratury nie dotyczą bezpośrednio kwietniowej katastrofy


- Z informacji przekazanej mediom przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach wynika, że przedstawione zarzuty nie dotyczą bezpośrednio katastrofy, do której doszło 20 kwietnia 2022 roku - czytamy ponadto.

Dalej zarząd JSW informuje, że "wobec pracowników, którzy dopuszczali się łamania prawa oraz wewnętrznych procedur i przepisów zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje". W dalszej części spółka, powołując się na odpowiedni artykuł Prawa geologicznego i górniczego, przypomina, że pracownicy kopalń mają obowiązek zawiadomienia o zagrożeniu lub wypadku na jej terenie.

W kopalni Pniówek pracuje 150 metaniarzy. Natomiast w ciągu doby, w dni robocze wydawanych jest 1500 metanomierzy. Osoby, które je pobierają zobowiązane są dokonać pomiaru metanu w rejonie, w którym pracują. Ponadto, w trybie ciągłym w kopalni pracuje prawie 270 metanomierzy stacjonarnych, które są podłączone do systemu gazometrycznego oraz do dyspozytora gazometrii - informuje JSW.

JSW: spółka jest żywo zainteresowana ustaleniem prawdy

Zarząd JSW podkreśla w podsumowaniu, że przyczyny i okoliczności katastrofy w kopalni Pniówek wyjaśniają Prokuratura Okręgowa w Gliwicach oraz Wyższy Urząd Górniczy.

Spółka jest żywo zainteresowana ustaleniem stanu faktycznego, dlatego też podejmuje szereg działań faktycznych i prawnych, aby ten rezultat osiągnąć, w szczególności aktywnie angażuje się w prace komisji powołanej przez Prezesa WUG, jak i w czynności Prokuratury Okręgowej w Gliwicach - zapewnia zarząd spółki. - Ze względu na interes śledztwa oraz zasady obowiązujące w przedmiocie ujawniania informacji z postępowania, spółka nie jest uprawniona do komentowania sprawy.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 539

Prezentacje firm