Ratownicy odnaleźli 5 z 7 górników zaginionych podczas katastrofy w kwietniu minionego roku. Pięciu górników odnaleziono w chodniku nadścianowym N-12 za wlotem do ściany N-6. Ze względu na trudne warunki prowadzonej akcji, transport odnalezionych górników na powierzchnię będzie trwał około doby.
Jak informuje Tomasz Siemienic, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej, podczas przeprowadzonej w miniony weekend akcji ratownicy podjęli także próbę wejścia do ściany N-6, w której znajduje się pozostałych dwóch zaginionych górników.
Niestety okazało się, że warunki w ścianie nie pozwalają na bezpieczne prowadzenie akcji ratowniczej. Po wytransportowaniu odnalezionych górników rejon ściany zostanie ponownie otamowany.
Aby dotrzeć do miejsca, w którym przebywają dwaj zaginieni górnicy - wydrążona zostanie dodatkowa przecinka (jedna lub dwie) z pochylni N-9 do ściany N-6. Drążenie przecinki oraz przygotowanie do kolejnej akcji może potrwać około miesiąca. Do tej pory w akcji wzięło udział 61 zastępów ratowniczych, w tym 16 zastępów z CSRG.
Przypomnijmy, w sobotę 9 września w kopalni Pniówek rozpoczął się kolejny etap akcji poszukiwawczej siedmiu zaginionych górników. Działania prowadzone były w bardzo trudnych warunkach cieplnych.
__
Do katastrofy w kopalni Pniówek doszło 20 kwietnia 2022 roku w ścianie N-6 pokł.404/4+405/1, 1000 metrów pod ziemią, gdzie kwadrans po północy doszło do wybuchu metanu. W strefie zagrożenia znajdowało się 42 pracowników. W czasie prowadzonej akcji 39 pracowników udało się wycofać.
Po godzinie 3:00 nastąpił drugi wybuch metanu. W zagrożonym rejonie pozostało siedmiu pracowników, w tym zastęp ratowniczy. Dzień później nastąpił kolejny wybuch metanu. Kierownik akcji ratowniczej podjął decyzję o czasowym wyłączeniu rejonu ściany N-6 pokł.404/4+405/1 przy pomocy tam izolacyjnych. Akcja została przerwana 2 maja. Spośród 10 górników, którzy trafili do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, pięciu było w stanie ciężkim. W kolejnych dniach pięciu hospitalizowanych zmarło. W sumie, w wyniku wybuchów metanu życie straciło dziewięciu górników, a siedmiu zostało uznanych za zaginionych. Rannych zostało 30 osób.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Bruksela chce pomóc Polsce w odejściu od węgla. "Nowe perspektywy dla górników"
17710Rodzime czarne złoto uderzy w kieszenie. "Wybierając polski węgiel, zapłacimy więcej"
7939JSW: nie udało się znaleźć ostatniego górnika. Akcja ratownicza w Pniówku przerwana
2146Która elektrownia jądrowa w Polsce powstanie najszybciej? Odpowiadają eksperci
990Górnictwo: okrągły stół w Katowicach. Apelują o szybkie wdrożenie technologii CCS
909Katowice Airport idzie jak burza. W Pyrzowicach padnie rekord wszech czasów?
+40 / -2Wyborcza: Dyrektor kopalni Pniówek przyznał, że był szantażowany przez prezesa JSW
+30 / -11Związkowcy chcą odwołania prezesa PGE. "Niewiarygodne, co się odstawiło"
+20 / -10Echa odwołanego Fest Festivalu. UOKIK wszczyna postępowanie przeciwko Goingapp
+12 / -5Robinhudyzm niejedno ma imię. Dlaczego płaca minimalna nie popłaca? Tłumaczy finansista
+7 / -0Bruksela chce pomóc Polsce w odejściu od węgla. "Nowe perspektywy dla górników"
6"Bombowy" dowcip nie rozbawił mundurowych. Żartowniś wyproszony z Katowice Airport
0Poważny błąd popełniany przy zakupie auta. Na ten szczegół rzadko kto zwraca uwagę
0Famur, JSW i Komatsu zbudują kopalnię na Ukrainie. Śląskie spółki podpisały list intencyjny
0Nie chcą biogazowni w pobliżu domostw. "To byłby dramat dla ludzi"
0