Wiadomości

Szef „Solidarności” grozi premierowi palcem ws. walki z niską emisją

2018-09-05, Autor: Wacław Wrana

Dominik Kolorz – przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” wyraził swoje dezaprobatę wobec założeń rządowego Programu Czyste Powietrze oraz projektu rozporządzenia dotyczącego norm jakości paliw.

Reklama

Szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” poruszył ten temat podczas obchodów 38. rocznicy podpisania Porozumień Jastrzębskich, zwracając się bezpośrednio do obecnego w Jastrzębiu-Zdroju premiera Mateusza Morawieckiego.

- Oczekujemy z nadzieją, ale też i trochę z niepokojem programu związanego z niską emisją. Bo to dobrze, panie premierze, że głównym elementem tego programu będzie termomodernizacja. Ale w tym programie nie można zapominać o węglu. Węgiel też może być czysty. Węgiel też może nie truć. I w związku z tym bardzo proszę o to, żeby skorygować ten program i żeby węgla z niego nie eliminować, bo na razie niestety tak to trochę wygląda – mówił w poniedziałek Dominik Kolorz.

W rozmowie ze redakcją Śląskiego Biznesu, przewodniczący Kolorz tłumaczy, że jego krytyczne uwagi dotyczą zarówno Programu Czyste Powietrze jak i projektu rozporządzenia dotyczącego norm jakości paliw.

- Termomodernizacja w walce z niską emisją jest ważna, ale jeszcze ważniejsze jest to czym i w czym się pali. Uważam, że w interesie polskiej i śląskiej gospodarki jest wspieranie czystych technologii węglowych, jak choćby technologii „błękitnego węgla” czy kotłów węglowych 5. klasy, które przecież spełniają restrykcyjne normy emisyjne. W planach rządu brakuje mi takich samych mechanizmów wsparcia czystych technologii węglowych jak ma to miejsce w przypadku termomodernizacji czy przyłączania się do sieci gazowej – argumentuje szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.

Dominik Kolorz zwraca też uwagę, że śrubowanie norm jakości węgla pod kątem zawartości siarki może skutkować tym, że polski rynek w przyszłości zaleje węgiel z Rosji, który jest mniej zasiarczony, ale – zdaniem naszego rozmówcy – jest gorszy pod względem innych parametrów, takich jak poziom wilgotności czy zawartości popiołu.

Stanowisko szefa śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” krytykuje Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego. Jego zdaniem wynika ono z chęci utrzymania obecnego stanu rzeczy, w którym - jak mówi - węgiel marnej jakości sprzedaje się do polskich domów. - To nieprawda, że polskie kopalnie nie są w stanie produkować węgla spełniającego surowych norm jakości. Są jak najbardziej! Ale póki co wolą sprzedawać na rynku detalicznym węgiel kiepskiej jakości i odpady z produkcji węgla, bo prawo na to pozwala. Słowa pana Kolorza to nic innego jak próba wywierania nacisku na rząd, by nic się nie zmieniło – ocenia Andrej Guła.

A kto Waszym zdaniem ma rację w tej sprawie!? Czekamy na Wasze opinie!

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~mlodypolak 2018-09-13
    16:16:35

    0 0

    sam protest popieram, ale co taki szef może?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 644

Prezentacje firm