Trzech sprzedawców energii elektrycznej kontrolowanych przez Skarb Państwa (w tym Tauron obsługujący województwo śląskie), złożyło wnioski o wzrost taryf sprzedaży energii elektrycznej gospodarstwom domowym – jeszcze w tym roku – informuje branżowy portal WysokieNapięcie.pl. Dzisiaj te doniesienia potwierdza sam Urząd Regulacji Energetyki.
W miniony piątek pisaliśmy, że tak drogo na polskim rynku bilansującym energii elektrycznej nie było jeszcze nigdy w historii. W ubiegły poniedziałek cena poszybowała do 2500 zł/MWh. To między innymi efekt licznych „awarii” w polskich elektrowniach, za którymi mogą stać braki węgla. Państwowe spółki nie radzą sobie z odbudową zapasów paliwa na zimę »Drożyzna za prąd w Polsce bije rekordy. Powód? Brak węgla«
Te problemy będą miały bezpośrednie przełożenie na nasze kieszenie. Z informacji WysokieNapiecie.pl wynika, że trzy państwowe koncerny energetyczne – Energa, Enea i Tauron − złożyły wnioski o zmianę obowiązującej taryfy na sprzedaż energii odbiorcom w gospodarstwach domowych. Liczą na akceptację podwyżek cen dla gospodarstw domowych jeszcze w tym roku. Najniższy wiosek, złożony przez Tauron, opiewa na ok. 6% do końca 2022 roku – ustaliło WysokieNapiecie.pl.
Jak się dowiadujemy, to wyjątkowa sytuacja, bo spółki energetyczne na tego typu ruch decydują się zwykle pod koniec roku. Wynika to z tego, że wzrost giełdowych cen energii przyśpieszył w ostatnich tygodniach.
W piątek ceny energii z dostawą w 2023 roku pobiły kolejny rekord i wyniosły 1560 zł/MWh. Z kolei cena rozliczeniowa na czwarty kwartał tego roku wyniosła 1757 zł/MWh. Dostawy w godzinach szczytowego zapotrzebowania w czwartym kwartale (gdy gospodarstwa domowe zużywają relatywnie dużo prądu) wyceniono na – bagatela − 1968 zł/MWh (niemal 2 zł/kWh). Natomiast taryfy, po jakich spółki energetyczne sprzedają dziś prąd gospodarstwom domowych wahają się, w najpopularniejszej taryfie G11 (całodobowej), od 413 zł w Enerdze do 415 zł/MWh netto w Tauronie. To niespełna 25% obecnych rynkowych cen na najbliższy kwartał – informuje portal.
Wszystko teraz zależy od prezesa Urzędu Regulacji Energetyki i tego, czy argument do zmiany taryfy uzna za trafny. Jak wskazują specjaliści z serwisu Wysokie Napięcie, sprzedawcy energii z urzędu, czyli cztery największe grupy energetyczne, powinni zabezpieczać dostawy energii dla swoich klientów znacznie wcześniej, głównie w poprzednim roku.
Chociaż ceny dostaw energii na ten rok zaczęły rosnąć już wiele miesięcy temu, to jednak średnia ważona cena kontraktu na 2022 roku wyniosła w 2021 roku „jedynie” 378 zł/MWh. Nie wszystkie produkty są jednak płynne, a więc znajdują wielu oferentów i kupujących, więc zapewnienie pokrycia wyższego zimowego zapotrzebowania odbiorców domowych w ubiegłym roku mogło być trudne – dowiadujemy się.
Wskazują też, że na tegorocznej podwyżce taryf na pewno się nie skończy – o ile rząd nie przyjmie ustawy „zamrażającej” stawki. Na ten ruch trzeba jednak 15-20 mld złotych. Portal zastanawia się, o ile wzrosną ceny w przyszłym roku.
Myślę, że ze względów społecznych, politycznych i ekonomicznych realne może być oczekiwanie wzrostu taryf na 2023 roku gdzieś o połowę, czyli w okolice 60 gr/kWh – mówi Wysokiemu Napięciu szef jeden z prywatnych spółek handlujących energią.
Portal zaznacza, że Urząd Regulacji Energetyki musi wyważyć interes zarówno odbiorców, jak i sprzedawców. Wszystko zależy jednak od polityków, którzy mogą oczekiwać od spółek energetycznym mniejszych wzrostów, niż wynika to z kosztów zakupu przez nie energii. W taki sposób URE może odmówić zatwierdzenia taryfy na zbyt niskim poziomie.
Przyszłoroczna podwyżka powinna oscylować gdzieś w granicach przynajmniej kolejnych 50 zł, a scenariusz, gdzie to będzie 80 zł, też jest możliwy - mówi cytowany przez rmf24.pl Bartłomiej Derski, z portalu Wysokie Napięcie.
Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka URE potwierdza w rozmowie z PAP, że trzech z czterech sprzedawców z urzędu energii elektrycznej złożyło do URE wnioski o zmianę jeszcze w tym roku obowiązującej taryfy na sprzedaż odbiorcom w gospodarstwach domowych. Chodzi o Eneę, Energę Obrót, Tauron Sprzedaż i PGE Obrót.
Prowadzimy postępowania taryfowe w tych sprawach. Analizujemy wnioski przedsiębiorstw. Na tym etapie trudno powiedzieć, kiedy postępowania mogą się zakończyć — dodaje rzecznika URE.
Wyjaśnia, że "regulator nie może działać w oderwaniu od realiów rynkowych. Taryfy są więc pochodną tego, co dzieje się na rynku hurtowym".
Materiał oryginalny: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,tanio-juz-bylo-tauron-zlozyl-wniosek-o-podwyzke-cen-energii,wia5-3266-52797.html
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Bruksela chce pomóc Polsce w odejściu od węgla. "Nowe perspektywy dla górników"
17603Katowice Airport idzie jak burza. W Pyrzowicach padnie rekord wszech czasów?
7941Rodzime czarne złoto uderzy w kieszenie. "Wybierając polski węgiel, zapłacimy więcej"
7919JSW: nie udało się znaleźć ostatniego górnika. Akcja ratownicza w Pniówku przerwana
2138Wrócą po zaginionych górników. JSW rusza z kolejnym etapem akcji ratowniczej na Pniówku
1094Katowice Airport idzie jak burza. W Pyrzowicach padnie rekord wszech czasów?
+40 / -2Wyborcza: Dyrektor kopalni Pniówek przyznał, że był szantażowany przez prezesa JSW
+30 / -11Związkowcy chcą odwołania prezesa PGE. "Niewiarygodne, co się odstawiło"
+20 / -10Echa odwołanego Fest Festivalu. UOKIK wszczyna postępowanie przeciwko Goingapp
+12 / -5Robinhudyzm niejedno ma imię. Dlaczego płaca minimalna nie popłaca? Tłumaczy finansista
+7 / -0Bruksela chce pomóc Polsce w odejściu od węgla. "Nowe perspektywy dla górników"
6Poważny błąd popełniany przy zakupie auta. Na ten szczegół rzadko kto zwraca uwagę
0Famur, JSW i Komatsu zbudują kopalnię na Ukrainie. Śląskie spółki podpisały list intencyjny
0Nie chcą biogazowni w pobliżu domostw. "To byłby dramat dla ludzi"
0Stormwater Poland 2023. Ostatnia szansa na rejestrację!
0