"Nie liczę dwa razy!" - manifestuje kolejna grupa Polaków, których reforma zwana Polskim Ładem nie zachwyca. To osoby, które z przepisami podatkowymi mają do czynienia na co dzień: księgowe, kadrowe, pracownicy biur rachunkowych. Urzędnicy skarbówki napisali list do premiera i ministra finansów. Nie szczędzą w nim swoim szefom ostrych słów krytyki.
Pierwsi byli pracownicy budżetówki: nauczyciele i wykładowcy, a także mundurowi. Po nich Polski Ład spędził sen z powiek przedsiębiorców, następnie emerytów i rencistów. Spać spokojnie z powodu chaosu w nowych przepisach nie mogą również pracownicy etatowi, którzy nie wiedzą co ostatecznie zrobić: wycofać PIT-2 czy nie.
Teraz swój głos zabierają ci, którzy z przepisami podatkowymi mają do czynienia na co dzień: księgowe, kadrowe, pracownicy biur rachunkowych, a także pracownicy urzędów skarbowych.
Związkowcy reprezentujący część pracowników Krajowej Administracji Skarbowej nie szczędzą słów krytyki pod adresem premiera i ministra finansów. Podatkowe zmiany w ramach Polskiego Ładu nazywają programem "Chaos Plus". Mówią o źle i pospiesznie przygotowanej reformie oraz niejasnych i niedopracowanych przepisach.
Przedstawicielka katowickiego Międzyzakładowego Związku Zawodowego "Związkowa Alternatywa", Agata Jagodzińska, napisała list do premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra finansów Tadeusza Kościńskiego. W korespondencji padają otwarte słowa krytyki wprowadzonej pośpiesznie reformy, ale także sygnały kiepskiej sytuacji pracowników skarbówki.
- Jako wysoko wykwalifikowani pracownicy urzędów skarbowych z całej Polski jesteśmy oburzeni i głęboko zaniepokojeni tym, co się dzieje wokół reformy podatkowej zwanej Polskim Ładem. Reforma została przygotowana pośpiesznie, z bardzo krótkim vacatio legis i bez odpowiedniego przygotowania państwa do jej wdrożenia - pisze Agata Jagodzińska. - Nie godzimy się, by konsekwencje źle przygotowanej reformy systemu podatkowego ponosili pracownicy Krajowej Administracji Skarbowej.
Agata Jagodzińska dodaje również, że nowe przepisy są niejasne i niedoprecyzowane.
Liderka podkreśla, że pracownicy KAS nie byli z wyprzedzeniem informowani o obowiązującej wykładni nowych rozwiązań podatkowych. Teraz dowiadują się - w dodatku z mediów - że mają doradzać podatnikom, podczas gdy sami rządzący zdają się nie rozumieć ustalonych przez siebie przepisów.
- Z medialnych wypowiedzi przedstawicieli rządu dowiadujemy się, że o szczegółach Polskiego Ładu będą informować pracownicy Urzędów Skarbowych – podkreśla autorka listu.
Na domiar złego, według nowych ustaleń, urzędy skarbowe mają być z powodu zamieszania z Polskim Ładem czynne dłużej.
- Trudno nam zaakceptować taki tryb działania. Pracownicy urzędów skarbowych nie brali realnego udziału w procesie legislacyjnym Polskiego Ładu. Dlatego proponujemy, by oprócz urzędów skarbowych, do godziny 19 otwarty był też punkt informacyjny w Ministerstwie Finansów, w którym pracownicy udzielaliby informacji odnośnie Polskiego Ładu" – czytamy w liście Agaty Jagodzińskiej.
Przy okazji związkowcy zwracają uwagę na fakt, że mimo coraz szerszego zakresu obowiązków, pracownicy KAS nie mogą liczyć na podwyżki adekwatne do obserwowanego w Polsce wzrostu cen.
- Za obecną sytuację pracownicy urzędów skarbowych nie ponoszą najmniejszej odpowiedzialności, a to ich obciąża się niwelowaniem negatywnych skutków wprowadzonych zmian i ratowaniem prestiżu nie tylko KAS i Ministerstwa Finansów, ale również całego polskiego państwa. Proszę o tym pamiętać przy kolejnych negocjacjach o podwyżki - kończy list przedstawicielka.
Do oburzenia pracowników urzędów skarbowych dołączyły również organizacje zreszające księgowych oraz właścicieli biur rachunkowych, a przede wszystkim praktycy - księgowi i kadrowi, również etatowi.
Trzeba nadmienić, że to na nich rząd próbował zrzucić odpowiedzialność po kompromitujących początkach reformy Polskiego Ładu: błędnym przeliczeniu wynagrodzeń nauczycieli. Po burzy, która rozpętała się wówczas w mediach społecznościowych, strona rządowa złagodziła swoje stanowisko. Zamiast przerzucać się winą z księgowymi, rzecznik rządu zapowiedział pomoc w postaci szkoleń.
Dziś, powołując się na list liderki katowickiego Międzyzakładowego Związku Zawodowego "Związkowa Alternatywa", księgowi i kadrowi dołączają do krytyki reformy podatkowej. Wskazują m. in. na pospieszne wprowadzenie rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie przedłużenia terminów poboru i i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych.
- W przypadku zastosowania się do przepisów, które nie mają prawa istnieć, to my narażamy się na konsekwencje prawne, w tym kary finansowe - podkreślają.
W swoim apelu autorzy wskazują, że organy nadrzędne żyją w niewiedzy, nie mając należytych informacji o aktualnych przepisach. Nie przystosowane do zmian są również programy kadrowe. Tymczasem rozliczani ze stosowania nowych przepisów będą właśnie księgowi i kadrowi.
Organizacje zrzeszające kadrowych i księgowych apelują zatem o wstrzymanie się pracowników z rozliczeniami bazującymi na kontrowersyjnym rozporządzeniu, do czasu uzyskania opinii KIDP w zakresie jego mocy prawnej. W przypadku zaś przymusu ze strony pracodawcy do stosowania się jego treści - o uzyskanie jego pisemnego polecenia służbowego.
Apelujący zapowiadają również kolejne kroki, które będą miały na celu zmuszenie organów państwowych do zatrzymania ruchów niezgodnych z prawem, a przede wszystkim z Konstytucją. Podkreślają jednak, że ich działania nie będą celowo przedłużane, bo ich intencją nie jest opóźnienie wyliczenia wynagrodzeń pracowników.
Co sądzicie o sytuacji? Czy Polski Ład wprowadza chaos?
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
JSW na sprzedaż Niemcom? "Pogłoski, ale jak akcje spadną, to i Pakistańczyk kupi za cenę jednego kombajnu"
41249Bukmacherzy z Katowic już wiedzą, kto zostanie prezydentem? STS wskazuje faworyta
1824PKW ogłosiła oficjalne wyniki I tury wyborów prezydenckich 2025. Trzaskowski i Nawrocki w II turze
986Pociąg z Polski do Chorwacji pojedzie przez Śląsk. Przystanki m.in. w Katowicach i Rybniku
752W JSW negocjują nowy układ zbiorowy. Związkowcy: bez gwarancji wynagrodzeń nie będzie porozumienia
731JSW na sprzedaż Niemcom? "Pogłoski, ale jak akcje spadną, to i Pakistańczyk kupi za cenę jednego kombajnu"
+79 / -34Pociąg z Polski do Chorwacji pojedzie przez Śląsk. Przystanki m.in. w Katowicach i Rybniku
+11 / -0Wszystkie głosy w woj. śląskim policzone! Wiemy, na kogo głosowali mieszkańcy
+2 / -0Co z pociągiem Warszawa-Rybnik-Rijeka? Ministerstwo będzie wiedziało do końca maja
+2 / -0Firma z Gliwic będzie współtworzyć czołg przyszłości. OBRUM w europejskim konsorcjum FMBTech
+2 / -0Z wizytą w najgłębszej kopalni Europy. Unijni attaché ds. energii odwiedzili KWK Budryk
0Miliony papierosów przechwycone. CBŚP i KAS rozbiły siatkę przestępczą
0Hałda Wrzosy I przestanie płonąć. SRK rusza z rekultywacją zwałowiska
0Hutnicy w Warszawie: "Przemysł najbardziej energochłonny nie ma już czasu". Branża bije na alarm
0Sztuczna inteligencja zmienia reguły gry. Rybnik rozmawia o przyszłości biznesu (zdjęcia)
0