Mija rok od rozpoczęcia budowy południowej obwodnicy Oświęcimia. Na ponad 9-kilometrowej trasie budowy nowego przebiegu drogi krajowej nr 44 powstają m. in.: trzy mosty, przejazd pod torami kolejowymi i pięć rond. Przypomnijmy, że inwestycja - z uwagi na sąsiedztwo obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau - musi być prowadzona pod szczególnym nadzorem.
Ta trasa ominie od południa miasto i zapewni szybkie i bezpieczne połączenie z drogą ekspresową Mysłowice – Bielsko-Biała, a dzięki temu również z autostradą A4. Sam węzeł Oświęcim znajduje się już na terenie województwa śląskiego, między miejscowościami Bojszowy i Jedlina. Z całej budowanej przez nas trasy 1,1 km (12 proc. długości obwodnicy) znajduje się poza Małopolską - przypomina Marek Prusak z GDDKiA Katowice.
Nowa obwodnica będzie miała dwie jezdnie, z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. Każdy pas ruchu będzie miał 3,5 m szerokości. Trasa zostanie połączona z innymi drogami w sześciu miejscach:
Na trasie powstają trzy mosty:
W ramach inwestycji GDDKiA przebudowuje m.in.: sieci energetyczne, telekomunikacyjne, wodociągowe, gazowe, kanalizacyjne i deszczowe, a także oświetlenie oraz drogi lokalne znajdujące się w pobliżu inwestycji. Wzdłuż drogi na niektórych odcinkach powstaną ekrany akustyczne.
Na początku i na końcu obwodnicy powstaną przy każdej jezdni stanowiska do kontroli samochodów i ważenia pojazdów ciężarowych.
Wykonawca zeszłej jesieni rozpoczął budowę od robót przygotowawczych. Przeprowadzono rozpoznanie saperskie, rozpoczęto prace archeologiczne, wycięto drzewa i krzewy i zbudowano drogi technologiczne. Zaczęto również przygotowywać fundamenty przyszłych mostów i przebudowę kolidującej z inwestycją infrastruktury podziemnej (gazową, wodociągową, elektryczną, teletechniczną, sanitarną i deszczową) i naziemnej (linia wysokiego napięcia i sieć teletechniczna).
Roboty ruszyły z pełną mocą na wiosnę. Realizowane były m.in. prace ziemne, związane z wymianą gruntu na te o lepszych parametrach oraz budową nasypów. Wykonano niemal wszystkie prace w zakresie budowy przepustów melioracyjnych. Przebudowywano przecięcia budowanej obwodnicy z drogami wojewódzkimi nr 933 (ul. Legionów) i 948 (ul. Jagiełły). Trwają pracy przy wykopie przed linią kolejową, gdzie zostanie przygotowany segment mieszczący w sobie jezdnie przyszłej obwodnicy - relacjonuje Marek Prusak.
Prace związane z budową fundamentów mostów są już na ukończeniu. Wykonano też większość zadań w zakresie przygotowania podpór. Prace koncentrują się teraz na budowie konstrukcji nośnych, tj. tych elementów mostów, na których zostanie położona jezdnia. Segmenty mostu nad Wisłą zostały już nasunięte nad koryto rzeki. W przypadku mostu nad Sołą wykonawca kończy przygotowania do rozpoczęcia budowy konstrukcji nośnej w technologii nawisowej.
Zaawansowanie dla całej inwestycji wynosi obecnie około 40 proc.
Przypomnijmy, obwodnica Oświęcimia powstaje w miejscu szczególnym, nieopodal terenów dawnego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz.
Droga biegnąc przez Pławy zbliży się do terenu obozu KL Birkenau na odległość ok. 600 m. Dlatego też opracowano Raport z oceny oddziaływania na dobro światowego dziedzictwa - Auschwitz-Birkenau. Chcąc chronić otoczenie obozu i zmniejszyć do minimum ingerencję w panoramę roztaczającą się z jego terenów, zdecydowaliśmy się na zastosowanie w tej inwestycji kilku nietypowych rozwiązań - wyjaśnia rzecznik GDDKiA Katowice.
W pobliżu obozu KL Birkenau droga nie została poprowadzona na nasypie, ale na dotychczasowym poziomie gruntu.
Nasyp jednak w tym miejscu powstaje, ale po północnej stronie trasy. Taki wał spełni rolę ziemnej osłony, za którą ukryjemy obwodnicę. Zostanie on również obsadzony roślinnością. Dzięki temu patrząc z terenu obozu w kierunku południowo-zachodnim będzie można dostrzec, tak jak przed rozpoczęciem budowy, jedynie naturalny krajobraz - tłumaczy Marek Prusak.
Obwodnica przecina linię kolejową Oświęcim - Czechowice-Dziedzice. Często w takich sytuacjach droga jest prowadzona wiaduktem nad linią kolejową. Jak wyjaśnia GDDKiA, w tym jednak przypadku takie rozwiązanie spowodowałoby, że trasa byłaby widoczna z terenu KL Birkenau. Dlatego droga pobiegnie pod pod linią kolejową. Takie rozwiązanie jest znacznie bardziej skomplikowane technicznie – na odcinku trzeba zapewnić ciągłość ruchu kolejowego.
Drogowcy mają na to rozwiązanie.
Droga pod linią kolejową zostanie zbudowana metodą bezwykopową. Nie będziemy kopać tunelu pod torami, ale przeciśniemy pod nimi cały gotowy segment, w którym będzie poprowadzona obwodnica. Ten segment będzie miał 40 m długości, 23 m szerokości i 8,5 m wysokości. Przygotujemy go wcześniej w wykopie na zachód od linii kolejowej. Znajdą się w nim trzy komory – środkową zostanie poprowadzona jezdnia w kierunku S1 (Śląska), a południową w kierunku Krakowa - dowiadujemy się.
W ostatniej, północnej komorze, jest miejsce dla nowego przebiegu ul. Ostatni Etap. Przejdzie ona pod torami i połączy się po ich zachodniej stronie z ul. Ofiar Faszyzmu (a nie, jak dziś, ul. Pławską). Oprócz jezdni będzie tam również miejsce dla pieszych i rowerów.
Jeszcze przed rozpoczęciem budowy drogowcy stwierdzili konieczność zachowania trzech schronów, zbudowanych przez Niemców podczas II wojny światowej i znajdujących się na terenie inwestycji.
Pierwszy z nich to żołnierski tzw. kochbunkier. Znajdował się w Jedlinie, po zachodniej stronie Wisły. Schron był elementem linii obronnej Wisły OKH Stellung b-2. W maju 2023 r. został przeniesiony w nowe miejsce.
Dwa kolejne obiekty to schrony przeciwlotnicze zbudowane dla żołnierzy pilnujących zakładów ulokowanych na południe od KL Birkenau. W zakładach więźniowie demontowali zniszczone samoloty i odzyskiwali z nich możliwe jeszcze do wykorzystania elementy.
Koszt inwestycji to 0,5 mld zł. Budowa otrzymała 164,4 mln zł dofinansowania ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014 – 2020. Pierwotny termin jej zakończenia to kwiecień 2024 r., który jednak nie zostanie dotrzymany ze względu na opóźnienie w wydaniu decyzji ZRID.
Obecnie prowadzimy z wykonawcą rozmowy zmierzające do podpisania aneksu określającego nowy termin oddania obwodnicy. Szacowany nowy termin to I połowa 2025 rok - mówi Marek Prusak.
Tagi: S1, obwodnica oświęcimia, GDDKiA
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wielki powrót boomu mieszkaniowego. Deweloperzy ze Śląska: dwa razy więcej umów niż rok wcześniej
1161Kamień węgielny wmurowany. Panattoni wybuduje pod Gliwicami nową fabrykę
757"Print finishing" rozkwitnie na Śląsku. To efekt współpracy KSSE z belgijskim inwestorem
602Droga pod specjalnym nadzorem. Budowa obwodnicy Oświęcimia prawie na półmetku
599Połączy Małopolskę ze Śląskiem. Ruszyła budowa wiaduktu nad linią kolejową E30
586Pociągi Bytom-Gliwice z rekordem frekwencji. GZM: Opłaca się stawiać na szynę
+3 / -0Globalny lider branży elektroniki wybuduje w Katowicach nowoczesny kampus
+3 / -0"Print finishing" rozkwitnie na Śląsku. To efekt współpracy KSSE z belgijskim inwestorem
+2 / -0Wielki powrót boomu mieszkaniowego. Deweloperzy ze Śląska: dwa razy więcej umów niż rok wcześniej
+2 / -0Nowoczesność i historyczna przestrzeń. Tak będzie wyglądał HUB Gamingowy w Katowicach
+2 / -0"Bóg, honor, autostrada". Jaworzno idzie na noże ze Stalexportem w sprawie rozbudowy A4
0Nieruchomości na Śląsku – przyszłość, trendy, wyzwania (wideo)
0Kamień węgielny wmurowany. Panattoni wybuduje pod Gliwicami nową fabrykę
0KSSENON w Żorach ma już ponad miesiąc. Jak "sprawuje się" flagowy projekt KSSE? Sprawdzamy!
0Śląscy samorządowcy: "CPK nie zwalnia. Trzeba zatrzymać te szkodliwe działania!"
0