Kariera

"Górnictwo zadłużyło szpitale". Związkowcy z oburzeniem: takim ekspertom dziękujemy!

Author profile image 2024-02-26, Autor: Magdalena Zmysłowska
Nie milknie temat negocjacji płacowych w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Podczas gdy strona społeczna oczekuje na wyznaczenie mediatora, kwestię podwyżek dla pracowników skomentował Janusz Piechociński, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Polska-Azja, wicepremier i minister gospodarki za rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz. - Możemy mieć do czynienia z brakiem przyzwolenia społecznego dla dalszego dokładania do górnictwa - powiedział. Tę odważną tezę ostro skomentowali przedstawiciele związków zawodowych JSW.
 

 

Reklama

Przypomnijmy, 12 lutego odbyło się spotkanie strony społecznej z zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w sprawie ustalenia polityki płacowej węglowego giganta na rok 2024. Negocjacje nie przyniosły jednak porozumienia, sporządzono po nich protokół rozbieżności.
 
 
Tymczasem temat podwyżek w JSW nie milknie i jest z różnych stron komentowany. Niedawno na ten temat wypowiedziała się minister przemysłu Marzena Czarnecka, przy okazji konferencji prasowej ws. umowy społecznej z maja 2021 roku. Stwierdziła, że w przypadku JSW wszystko leży w rękach zarządu spółki.
 
Dodajmy, że umowa społeczna dotyczy trzech spółek węglowych objętych systemem publicznego wsparcia:
  • Polskiej Grupy Górniczej,
  • Południowego Koncernu Węglowego,
  • Węglokoksu Kraj.
Zgodnie z zawartym w 2022 r. aneksem do umowy, przeciętne wynagrodzenie w tych spółkach ma rosnąć o 1 proc. powyżej wskaźnika średniorocznej inflacji. Inaczej jest jednak w przypadku Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która jest spółką giełdową.
 
Do słów minister Czarneckiej odniósł się przewodniczący ZOK "Solidarność" JSW S.A. Sławomir Kozłowski <<Min. Czarnecka o JSW: "To zarząd ma wiedzę o potrzebie podwyżek". Komentuje związkowiec>>.

Brak przyzwolenia społecznego dla podwyżek w JSW?

Teraz w temacie wypowiedział się Janusz Piechociński, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Polska-Azja, wicepremier i minister gospodarki za czasów Donalda Tuska i Ewy Kopacz.

Możemy mieć do czynienia z brakiem przyzwolenia społecznego dla dalszego dokładania do górnictwa - powiedział w wywiadzie dla wnp.pl. - Wydobycie w 2023 roku obniżyło się do 48,3 mln ton. A górniczy związkowcy mówią, że potrzeba kolejnych miliardów złotych z budżetu.
Dodał przy tym, że "jednocześnie płyną informacje, dotyczące na przykład wypłat czternastek".
 
- I górnicze związki domagają się podwyżek płac. Ma to sfinansować budżet państwa. A jest chociażby kwestia środków dla szpitali, których długi to już prawie 22 mld zł - przypomniał Janusz Piechociński.

Piechociński: należy domknąć kwestię notyfikacji publicznej dla kopalń

Należy domknąć kwestię notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń - podkreśłił. - Poza tym trzeba jasno i szczerze powiedzieć, że jeżeli nie ma wzrostu efektywności w górnictwie, to nie może być też wzrostu płac. Niepoparty wzrostem wydajności wzrost górniczych płac prowokuje bowiem impuls wzrostu cen energii elektrycznej. Zatem nadal będą trwały zabiegi zmierzające do tego, by nie wzrosły ceny energii, a w górnictwie będzie jednocześnie podnoszenie wynagrodzeń i nieodprowadzanie składek na ZUS przez spółki górnicze? Przecież tak się nie da!

Związkowcy oburzeni: górnictwo zadłużyło szpitale i podnosi ceny prądu? Jak to się ma do faktów?

Odważne tezy nie uszły uwadze górniczych związkowców. Przedstawiciele strony społecznej JSW nie zostawili na wypowiedzi Janusza Piechocińskiego suchej nitki.

Dobrze przeczytaliście. Górnictwo zadłużyło szpitale. Górnictwo podnosi ceny energii elektrycznej - komentują z oburzeniem. - Jak to ma się do faktów? Miliardy zysków przez ostatnie kilka lat.
Związkowcy przypominają przy tym o"miliardach wpłaconych do budżetu podatków i danin".

W tym jako jedyni zapłaciliśmy podatek „solidarnościowy” (1,6 mld) - dodają.
- Fakty są takie, że to właśnie za rządów ministra Piechocińskiego, JSW chyliła się ku upadkowi, a strona społeczna wraz z załogą musiała ratować Spółkę, ograniczając swoje wynagrodzenie - zaznaczają reprezentatywne związki JSW.
 
Na koniec proste pytanie do pana Janusza Piechocińskiego: Czy jest przyzwolenie społeczne na Zielony Ład? 

Takim ekspertem od górnictwa dziękujemy - podsumowuje strona społeczna.
Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 658