Z analizy portalu WysokieNapięcie.pl wynika, że górnictwo zmierza do kryzysu, który skończy się pozostawieniem do 2030 przy życiu zaledwie 3 – 4 kopalń. Winne tego stanu rzeczy w głównej mierze będą związki zawodowe oporne na restrukturyzację. „...organizacje ekologiczne powinny po tej dacie dożywotnio finansować górniczym działaczom karczmy piwne, bo nikt tak bardzo jak związkowcy nie przyczynił się do stopniowej likwidacji górnictwa w naszym kraju.” czytamy w portalu.
Powodów dla których górnictwo po czterech latach zatacza koło i zmierza do kryzysu jest według WysokiegoNapięcia kilka.
Po pierwsze w Polsce rosną cena węgla i koszty pracy. Obecnie surowiec wydobywany w naszym kraju jest już o połowę droższy, niż importowany. W dodatku ten z zagranicy, głównie z Rosji jest lepszej jakości, ponieważ ma mniejszą domieszkę siarki. Nawet Polska Grupa Górnicza, największy w Europie producent węgla, zainteresował się sprowadzaniem węgla z zagranicy.
Branżę paraliżują też ciągłe żądania podwyżek wysuwane przez stronę związkową oraz niechęć do restrukturyzacji. Dzieje się tak pomimo spadających zysków i rosnących zwałów niesprzedanego węgla na hałdach.
„ale mimo to związkowcy domagają się podwyżek, zarówno w tym roku przy wypłacie tzw. „czternastki” (która de facto jest „trzynastką”) oraz 12-proc. podwyżki od 2020 r. W sumie spółkę będzie to kosztować kilkaset milionów złotych i pochłonie cały ubiegłoroczny zysk PGG, wynoszący 493 mln zł (dla porównania straty jej poprzedniczki - Kompanii Węglowej - w ostatnich chudych latach 2013-2015 wynosiły od 700 mln do ponad 1 mld zł) – czytamy w portalu WysokieNapięcie.pl.
Wspomniane żądania związki skierowały do zarządu PGG 1 sierpnia. Dały czas zarządowi na rozpoczęcie rozmów w tym remacie do 1 września.
Związkowcy nie są zaś skorzy do zaciskania pasa, o czym świadczy ich opór we wprowadzaniu oszczędnościowych rozwiązań w Halembie. Artykuł o tym do dziś jest na pierwszym miejscu na stronie Solidarności Górniczej.
Kolejny przykład hamulcowego działania związków blokowania działalności PGG przez stronę związkową związany jest z zamiarem przejęcia przez spółkę dwóch firm: PGE Paliwa (część PGE) zajmującej się importem węgla i Interbalt będącej spedytorem węgla dla Węglokoksu. PGE Paliwa sprowadza dla energetyki tańszy węgiel z Rosji, czym zdaniem związkowcow działa na szkodę PGG, bo jako udziałowiec PGG nie zachowuje się lojalnie wobec spółki węglowej.
Polska Grupa Górnicza chciała przejąć spółkę, by wyeliminować konkurenta, zarabiać na imporcie węgla i mieć lepszą pozycję w kontaktach z koncernami energetycznymi. Podobny cel przyświecał przejęciu Interbaltu. Opór związków sprawił, że do przejęć nie doszło.
Autor tekstu kończy go smutną konkluzją: „Los śląskich kopalń węgla energetycznego jest w gruncie rzeczy już rozpisany na kolejne akty, niczym w greckiej tragedii. Kiedy spółki zaczną tracić płynność finansową, rząd znowu przyjdzie z pomocą. Ale ceną za zgodę Brukseli na kolejny plan ratunkowy będzie zamknięcie kilku kolejnych kopalń, tak jak to było w 2016 r. i wcześniej, przy okazji podobnych planów ratunkowych. A potem przeżyjemy to jeszcze raz. W ten sposób ok. 2030 r. problem sam się rozwiąże - bo zostaną trzy czy cztery kopalnie. Antywęglowe organizacje ekologiczne powinny po tej dacie dożywotnio finansować górniczym działaczom karczmy piwne, bo nikt tak bardzo jak związkowcy nie przyczynił się do stopniowej likwidacji górnictwa w naszym kraju.”
Oddanych głosów: 7126
Tagi: górnictwo, kryzys, PGG
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
1133Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
435JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
376Związkowcy chcą dalszego mrożenia cen prądu. "Wszystko jest mgliste"
365Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
364"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+7 / -0Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0Jest przełom. Sejm przyjął ustawę uznającą śląski za język regionalny
+1 / -0Majówka z rowerem i Kolejami Śląskimi - w długi weekend jeszcze po staremu
0Jest przełom. Sejm przyjął ustawę uznającą śląski za język regionalny
0Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
0Ruszyły remonty na A4 Katowice-Kraków. Utrudnienia można śledzić na interaktywnej mapie
0Duże płatności już nie gotówką. Europarlament przyjął przełomowe przepisy
0
~Dropsik Dropsik 2019-08-29
06:00:05
Fajnie sami się wykanczają, pazerni ludzie.