Opłata mocowa to nie wszystko. Prezes URE uważa, że możliwy jest dalszy wzrost taryf na energię elektryczną dla gospodarstwo domowych. W ocenie prezesa URE Rafała Gawina, możliwa jest korekta taryf w górę, ale raczej na poziomie inflacji.
Wczoraj pisaliśmy o opłacie mocowej, którą od stycznia 2021 roku będziemy mieli dopisaną do rachunku za prąd. Zaznaczaliśmy, że to wcale nie musi oznaczać końca podwyżek za energię, ponieważ wciąż nie zostały zatwierdzone taryfy producentów i dystrybutorów energii.
Dziś głos w tej sprawie zabrał Rafał Gawin, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Z jego słów wynika jasno, że dalsze podwyżki są możliwe, choć stosunkowo niewielkie.
- Nie spodziewam się specjalnie dużych wzrostów w taryfie na obrót energią elektryczną - powiedział PAP Gawin. - Nie widzę fundamentalnych czynników na rzecz istotnych zmian w stosunku do obecnie obowiązujących taryf. Myślę, że nastąpi pewna korekta w górę, ale raczej na poziomie niewiele wyższym od inflacji - dodał Prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
W październiku 2020 inflacja w Polsce wyniosła 3,1 proc., a wg Eurostatu, który oblicza ją wg ujednoliconego koszyka dla UE – 3,8 proc.
Prezes wyraził jednocześnie nadzieję, że wszystkie przedsiębiorstwa, których wnioskami URE aktualnie się zajmuje, będą w stanie dostosować się do oczekiwań Regulatora, tak by taryfy mogły zostać opublikowane 17 grudnia i wejść w życie 1 stycznia. Zgodnie z prawem, Prezes URE zatwierdza taryfy na sprzedaż energii elektrycznej czterem tzw. sprzedawcom zobowiązanym. Z taryf tych korzysta ponad 60 proc. z ok. 15,5 mln gospodarstw domowych.
- Na rynku jest widoczny wzrost cen energii elektrycznej na przyszły rok, w stosunku do tego, na czym opierają się aktualne taryfy sprzedawców z urzędu, ale na bardzo umiarkowanym poziomie - wskazał Prezes URE.
Jak dodał, nie spodziewa się, aby w porównaniu do opłaty mocowej czy OZE, wzrosty cen energii elektrycznej w taryfach były na „istotnym” poziomie.
Jak wskazał Gawin, w taryfach największą wagę mają koszty zakupu energii, a na Towarowej Giełdzie Energii kontrakty z dostawą na 2021 r. zasadniczo niewiele różnią się o tych, zatwierdzonych w taryfach na 2020 r.
- W mojej ocenie, największy wpływ na rachunki odbiorców będą miały łącznie opłata mocowa oraz opłata OZE - zaznaczył Gawin.
Dla przeciętnego gospodarstwa domowego, które zużywa między 1800 a 2000 kWh energii elektrycznej rocznie, stawka opłaty mocowej wyniesie w 2021 r. 7,47 zł netto miesięcznie. Dodatkowo opłata OZE to 2,20 zł netto za MWh.
Drugim, obok taryfy na sprzedaż energii, najważniejszym składnikiem rachunków jest taryfa dystrybucyjna, która zawiera w sobie także koszty przeniesione z taryfy operatora przesyłowego energii elektrycznej.
- Tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana. Ponieważ od 2021 r. wchodzi rynek mocy, konieczna była uzgodniona z KE przebudowa rynku bilansującego. Pociąga ona za sobą zmianę kosztów operatora przesyłowego, którą ten musi uwzględnić w taryfie. Rozporządzenie ws. zmian rynku bilansującego weszło w życie dość późno i Regulator jest obecnie na etapie zatwierdzania taryfy przesyłowej. Dopiero gdy ją zatwierdzi, operatorzy systemów dystrybucyjnych będą mogli ostatecznie przedstawić propozycje swoich taryf do zatwierdzenia Prezesowi URE – tłumaczy Prezes URE.
- Termin 17 grudnia, wymagany, aby taryfy dystrybucyjne weszły w życie od 1 stycznia jest bardzo mocno zagrożony. Obawiam się, że w tym terminie nie będzie możliwe zakończenie postępowań ws. taryf dystrybucyjnych - ocenił Rafał Gawin. W takim przypadku, do czasu wejścia w życie nowych taryf, obowiązywać będą taryfy dotychczasowe.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Bruksela chce pomóc Polsce w odejściu od węgla. "Nowe perspektywy dla górników"
17330Rodzime czarne złoto uderzy w kieszenie. "Wybierając polski węgiel, zapłacimy więcej"
7882Katowice Airport idzie jak burza. W Pyrzowicach padnie rekord wszech czasów?
7860JSW: nie udało się znaleźć ostatniego górnika. Akcja ratownicza w Pniówku przerwana
2064Wrócą po zaginionych górników. JSW rusza z kolejnym etapem akcji ratowniczej na Pniówku
1046Katowice Airport idzie jak burza. W Pyrzowicach padnie rekord wszech czasów?
+40 / -2Wyborcza: Dyrektor kopalni Pniówek przyznał, że był szantażowany przez prezesa JSW
+30 / -11Związkowcy chcą odwołania prezesa PGE. "Niewiarygodne, co się odstawiło"
+20 / -10Echa odwołanego Fest Festivalu. UOKIK wszczyna postępowanie przeciwko Goingapp
+12 / -5Robinhudyzm niejedno ma imię. Dlaczego płaca minimalna nie popłaca? Tłumaczy finansista
+7 / -0Bruksela chce pomóc Polsce w odejściu od węgla. "Nowe perspektywy dla górników"
6Ruszyła budowa przedłużenia ulicy Mickiewicza w Katowicach. Od dziś utrudnienia
0Inflacja zjada majątek Polaków. W niespełna dwa lata pożarła 200 miliardów oszczędności
0Katowice docenione przez przedsiębiorców. Miasto z nagrodą "Przyjazny Samorząd"
0Cuda na stacjach paliw - powitamy 5,99 zł/l? "Polska wyłamuje się z globalnych tendencji"
0