Wiadomości

Polskie kopalnie w zawieszeniu. Górnicy czekają na "nowe otwarcie"

2024-02-05, Autor: mz

W poniedziałek 5 lutego rządowa delegacja z minister przemysłu Marzeną Czarnecką oraz ministrem aktywów państwowych Borysem Budką wznawia rozmowy z Komisją Europejską. Chodzi o załatwienie notyfikacji pomocy publicznej dla polskich kopalń. - To priorytet dla Ministerstwa Przemysłu - zapewniła już w styczniu szefowa nowego resortu.

 

Reklama

Przypomnijmy tzw. umowa społeczna zakłada zamknięcie kopalń w zamian za wsparcie - chodzi o dotacje z krajowego budżetu do tzw. redukcji wydobycia węgla rzędu 28,8 mld zł., do końca 2031 r. Jednak by te środki mogły trafić do spółek wydobywających węgiel energetyczny notujących rosnące długi, wymagana jest zgoda Komisji Europejskiej.

- Rząd PiS nie dokończył tej procedury przez długie dwa lata - przypominała już pod koniec minionego roku Marzena Czarnecka, minister przemysłu. - A środki te mają żywotne znaczenie dla kopalń i przedsiębiorstw, dla górników i ich rodzin. Naprawa tego zaniedbania to mój priorytet!

- Wspólnie z ministrem Borysem Budką spotkam się 5 lutego w Brukseli ws. notyfikacji umowy społecznej dla górnictwa z komisarzami Margrethe Vestager i Marošem Šefčovičem. Rozmowy odbędą się o 11.00 i 12.00. Termin wynika z harmonogramu prac KE. Notyfikacja umowy to priorytet dla MP - oznajmiła z kolei szefowa resortu na początku stycznia.
 
Dodajmy, że parafowany w kwietniu 2021 roku przez przedstawicieli związków zawodowych i delegację rządową dokument obejmuje - oprócz rozłożonego na blisko 30 lat procesu wygaszania kopalń węgla kamiennego - m.in. system osłon socjalnych i gwarancji dla pracowników sektora wydobywczego oraz mechanizmy wsparcia odbudowy gospodarczej regionu.

Hutek: górnicy "w zawieszeniu"

Z szefową świeżo powołanego resortu przemysłu spotkała się także przed wyjazdem do Brukseli Rada Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność.

Po powrocie mamy się spotkać ponownie - relacjonuje Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej "Solidarności". - Być może wtedy dowiemy się, jakie warunki stawia Komisja Europejska i kiedy oczekiwana przez wszystkich notyfikacja nastąpi.

Zaznacza, że problemów do rozwiązania jest jednak znacznie więcej.

Chodzi o brak kontraktów na węgiel ze strony państwowych spółek energetycznych, brak odbioru węgla już zakontraktowanego czy kwestię rosnącego importu węgla, którym Polska jest dosłownie "zasypana" - wylicza związkowiec. - Poważne perturbacje mogą zresztą dopiero nastąpić, bo na razie mamy zimę, a zwałowiska i tak są wypełnione po brzegi. Co się stanie, kiedy przyjdzie lato i zapotrzebowanie na surowiec spadnie?

Hutek: górnicy czekają na "nowe rozdanie"

Bogusław Hutek zauważa, że obecnie polskie górnictwo znajduje się w zawieszeniu.

Nie wiemy, co z umową; nie wiemy, co z zarządami spółek węglowych. Wszyscy czekają na "nowe rozdanie". Oby ten stan skończył się jak najszybciej, bo kopalnie muszą jakoś funkcjonować. Niektórych decyzji o zakupach czy inwestycjach nie można nieustannie odkładać. A od tempa, w jakim zostaną podjęte, zależy przyszłość kopalń, tym samym zaś - przyszłość sektora i regionu - podkreśla.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 660